Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arkadiusz Głowacki: Wyrównany rekord i rozczarowanie [WIDEO]

Piotr Tymczak
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
- Wiemy, że pracowaliśmy na boisku rzetelnie, robiliśmy co mogliśmy, ale punktów nie ma. Trzeba wierzyć, że wrócą lepsze momenty - powiedział kapitan Wisły Kraków Arkadiusz Głowacki po przegranym 0:2 meczu z Legią Warszawa. To było jego 400. spotkanie w barwach "Białej Gwiazdy", czym wyrównał rekord należący do Władysława Kawuli.
Rozmowa z kapitanem Wisły Kraków Arkadiuszem Głowackim po meczu z Legią Warszawa


Autor: Piotr Tymczak

Historyczny wyczyn. Jak Pan ocenia swoje dokonanie?

Będzie co wspominać, opowiadać wnukom. Na pewno jest to dla mnie wyjątkowa chwila. Ale sytuacja w jakiej jesteśmy nie pozwala skupić się na tej okrągłej liczbie. Raczej nie myślałem o tym, że to już czterysta meczów, że dogoniłem legendarnego Władysława Kawulę. Starałem się skupić na meczu i tak też będę robił w przypadku kolejnych spotkań.

Po meczu z Legią kibice dziękowali Wam za grę i walkę. Czego zabrakło do korzystnego wyniku?[b][/b]

Nawet byłem zdziwiony, że przez długi okres potrafimy i możemy dominować. Dobre było też to, że nie zachłysnęliśmy się naszą dobrą grą. Wiedzieliśmy, że Legia często gra cofnięta, oddaje inicjatywę, ale jest groźna. Są w niej zawodnicy, którzy tylko czyhają na błędy. Nam udawało się ich unikać, ale do wygrania zabrakło bramek. Jesteśmy rozczarowani wynikiem. Wiemy, że pracowaliśmy na boisku rzetelnie, robiliśmy co mogliśmy, ale punktów nie ma. Trzeba wierzyć, że wrócą lepsze momenty. Trzeba zdobywać bramki. To postanowienie na najbliższy tydzień i następny mecz.

A jeżeli chodzi o Pana formę, to jak trudno ją utrzymać, aby zagrać tyle meczów dla klubu?

Coraz ciężej. Ale nie można się poddawać, trzeba się dobrze regenerować, dużo odpoczywać i walczyć. To cała recepta, nic wielkiego.

To jak jest z tymi siłami w porównaniu do pierwszego meczu ?

To teraz jest zdecydowanie lepiej. Po przygotowaniach trenera Wojciecha Łazarka nie miałem sił. Było ciężko. Teraz jest lepiej (śmiech).

Skoro siły są, to może będą kolejne rekordy?

Nie. Gram do czerwca i na razie zdania nie zmieniłem. Trzeba wziąć pod uwagę wiek, zdrowie, możliwości. Pewnych rzeczy nie da się oszukać.

A co mogłoby zmienić decyzję?

Nie mogę powiedzieć.

Tylko właściciel klubu Bogusław Cupiał wie?

I tak zostanie.

A wyobraża Pan sobie, że Wisła nie zostanie poważnie wzmocniona zimą?

Wyobrażam sobie, że zostanie wzmocniona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski