Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Arogancja nad grobami

Ryszard Terlecki
Wszystko jest polityką. Na warszawskiej „Łączce”, w miejscu, gdzie przy cme­n-tarzu Powązko­wskim komuniści zakopali ciała swoich ofiar, nie dzieje się dobrze.

Od dłuższego czasu trwa przerwa w poszukiwaniu szczątków kolejnych więźniów, zamordowanych przez bezpiekę. Pisałem już w tym miejscu o mnożeniu trudności, które spowodowały, że prof. Krzysztof Szwagrzyk z IPN nie może przeprowadzać dalszych ekshumacji.

Kolejne „doły śmierci”, kryjące prawdopodobnie jeszcze około stu ofiar stalinowskiego terroru, znajdują się pod późniejszymi grobami, których obecne władze państwowe nie chcą przenieść w inne miejsce. Przeforsowano nawet specjalną ustawę, która może na wiele lat zablokować dalsze poszukiwania, podczas gdy wystarczyłoby zwykłe rozporządzenie, uznające „Łączkę” za cmentarz wojskowy.

To nie wszystko. Od kilku lat rodziny zidentyfikowanych już ofiar dopominały się o sporządzenie projektu panteonu, w którym zostaną pochowani ich bliscy. Odpowiednie władze długo z tym zwlekały, aż nagle na początku tego roku pospiesznie ogłoszono i rozstrzygnięto konkurs.

Okazuje się, że panteon zostanie zbudowany na skromnej części „Łączki” i pomieści szczątki osób dotąd odnalezionych, podczas gdy reszta ofiar będzie czekała na wznowienie ekshumacyjnych prac w nieokreślonej przyszłości. W dodatku miejsca na trumny przewidziano w wysokich kolumnach, jedna nad drugą, co uniemożliwi rodzinom ofiar np. składanie kwiatów czy opiekę. Prace budowlane ruszyły, rodziny protestują, ale nikt ich nie słucha.

Skąd nagły pośpiech w budowie? Otóż uroczystość odsłonięcia panteonu planowano na wrzesień tego roku, w obecności prezydenta Komoro­wskiego, a patriotyczna ceremonia miała stać się elementem kampanii wyborczej Platformy.

Kto mógł przewidzieć wtedy, gdy podejmowano decyzje o pospiesznym rozpoczęciu prac, że „pewny” kandydat nie zaliczy drugiej kadencji? Teraz organizatorzy budowy panteonu (przede wszystkim Andrzej Kunert, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, ten sam, który parę lat temu zasłużył się budową pomnika bolszewickiej armii w Ossowie) chcą pozbyć się kłopotu i wbrew protestom szybko zakończyć prace budowlane.

Jakby tego wszystkiego było mało, projekt panteonu bardzo przypomina pomnik ofiar Holocaustu w Berlinie, pojawiają się nawet zarzuty o plagiat.

Ponieważ dotąd zidentyfikowano 40 ofiar sądowych zbrodni, tyle trumien ma zostać wmurowanych w kolumny panteonu. Krewni niektórych z zamordowanych już dziś deklarują, że na to nie wyrażą zgody i pochowają bliskich w rodzinnych miejscowościach. A obecna władza nie pomija żadnej okazji, aby okazać swoją arogancję, nawet na cmentarzu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski