Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Art-rewolucjonista

Łukasz Gazur
"Patrol powstańczy” Maksymiliana Gierymskiego zobaczymy w krakowskim muzeum
"Patrol powstańczy” Maksymiliana Gierymskiego zobaczymy w krakowskim muzeum FOT. WIKIPEDIA/MNW
Piątek, 25 kwietnia, godz. 18, Muzeum Narodowe w Krakowie. Zobaczymy Maksymiliana Gierymskiego na tle epoki.

Gdy umierał, miał zaledwie 28 lat. Ale na kartach polskiej historii sztuki zapisał się wyraźnymi literami. Dosć wspomnieć, że jego twórczość stała się impulsem do powstania pierwszej polskiej szkoły pejzażu. Muzeum Narodowe w Krakowie postanowiło go przypomnieć. Chodzi o Maksymiliana Gierymskiego (1846–1874), starszego brata Aleksandra, także malarza.

To nie będzie klasyczna retrospektywa, która gromadzić ma tylko szeroki zestaw dzieł artysty. Muzeum Narodowe w Krakowie pokazuje nie tylko dzieła Gierymskiego ale także innych twórców z kręgu monachijskiego. Pojawią się m.in. prace Józefa Brandta, Adama Chmielowskiego, Józefa Chełmońskiego, Stanisława Witkiewicza, Alfreda Wierusza-Kowalskiego. Zobaczymy więc malarza na tle epoki, jego kontaktów towarzyskich i artystycznych.

Warto dodać, że oprócz najbardziej znanych dzieł Maksymiliana Gierymskiego, takich jak „Adiutant sztabowy”, „Konna kawalkada w brzezince”, „Obóz Cyganów I” czy „Patrol powstańców”, pojawi się także ostatni obraz artysty „Polowanie »par force« na jelenia” ze zbiorów Kunsthalle w Kilonii oraz – długo uważana za zaginioną, a po raz pierwszy prezentowana w Polsce – „Wiosna w małym miasteczku” z kolekcji prywatnej w Buenos Aires.

Zobaczymy zarówno prace młodzieńcze, jak i dzieła, które za temat miały Powstanie Styczniowe. Poznamy „pejzaże intymne”, oddające stosunek artysty do natury, określany mianem romantycznego realizmu. Obejrzymy tzw. kompozycje zopfowe [z niem. der Zopf – warkocz, warkoczyk], czyli ukazane w neorokokowych kostiumach sceny polowań, uwiecznianych przez Maksa na obrazach powstałych w latach 1871–1874. Dzięki tym ostatnim zdobywał zamówienia bogatej klienteli.

Był artrewolucjonistą swoich czasów: jako jeden z pierwszych malował z fotografii, która była wówczas nowinką techniczną.

Przez jego wczesną śmierć, a później rozwój kariery brata, jego portret w galerii sztuki polskiej nieco wyblakł. Taka wystawa jak propozycja Muzeum Narodowego w Krakowie ma szansę nadać mu nowych kolorów i blasku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski