Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artur Szpilka na rozdrożu. W FAME MMA też można dobrze zarabiać

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Gala Knockout Boxing Night w Rzeszowie
Gala Knockout Boxing Night w Rzeszowie Polska Press
Czy Łukasz Różański zakończył w niedzielny wieczór bokserską karierę Artura Szpilki? Wiele na to wskazuje.

Wieliczanin znów przegrał i to w bardzo bolesny sposób. Różański wcześniej zakończył karierę Izu Ugonoha, co ciekawe także podczas gali w Rzeszowie, a teraz uzmysłowił bezsens rywalizacji w ringu 32-letniemu wieliczaninowi.

Walka wieczoru Knockout Boxing Night trwała niespełna 120 sekund. Pierwszy zaatakował Szpilka i… powalił rywala pierwszym ciosem. - Niepotrzebnie, bo po prostu się podpaliłem, nadziałem się na kontrę i zostałem skarcony. To błąd szkolny błąd – opowiadał Różański.

35-letni pięściarz Stali Rzeszów szybko się otrząsnął i sam przystąpił do ofensywy. „Szpila” padał na deski po niemal każdym jego mocniejszym ciosie! Za trzecim razem sędzia nie miał wątpliwości, że należy przerwać ten nierówny pojedynek. Trwał niecałą rundę.

Co teraz z karierą wieliczanina? Są tacy, którzy przebąkują o rewanżu, lecz ze sportowego punktu widzenia nie ma on większego sensu. Nadzieje Szpilki na powrót do gry o pas mistrza świata, nawet w nowej wadze bridger, w której na razie nie ma czempiona, zderzyły się z okrutną rzeczywistością. Od czasu pierwszego ciężkich nokautów z Bryantem Jenningsem (2014) i Deontayem Wilderem (2016) polski pięściarz już nie wrócił do równowagi ("Myślałem, że go zabiłem" - wspominał później ten drugi). Teraz każde jego wyjście do ringu grozi trwałym kalectwem.

Szpilka wciąż jednak jest „produktem”, który świetnie się sprzedaje, dlatego jego przymiarki do pojedynków w klatce z pewnością nabiorą realnych kształtów. Starcia w KSW to jednak równie ciężki kawałek chleba i wcale nie ma pewności, że w nowej formule walk by się odnalazł.

Co innego oktagon FAME MMA, w którym jest miejsce dla celebrytów i osób, które sporty walki traktują amatorsko. Z pewnością można w ten sposób całkiem dobrze zarabiać, nawet nie wygrywając, o czym przekonuje przykład Marcina Najmana. Może obecnie to dla „Szpili” jedynie słuszny kierunek…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski