Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artykuł, który szokuje

ALG
Fragment, który wywołał takie poruszenie, głosi: "W latach 1960. p. Zdzisław Duda, który wówczas pracował w Proszowicach niedaleko Krakowa, opowiedział mi wstrząśnięty, że pod Proszowicami były jeszcze wówczas ślady jakiegoś pieca chlebowego, w którym chłopi palili zwłoki małych żydowskich dzieci. Żydzi, za sporą zapłatą, zostawiali dzieci na przeżycie u chłopów. A chłopi mordowali te dzieci. Ja nigdy w Proszowicach nie byłem, ale Pan Duda twierdził, że wielu w Proszowicach o tym wiedziało".

Prawda czy wymysł?

Czy chłopi z**Proszowic i**okolicy w**czasie II**wojny światowej mordowali i**palili żydowskie dzieci? Na**taką szokującą informację natknął się niedawno, przeglądając Internet, jeden z**naszych Czytelników. **

Do informacji zawartych w sieci internetowej podchodzić należy z dużą ostrożnością, ale w tym przypadku nie chodzi o anonimowy wpis na jakimkolwiek forum, ale fragment artykułu, zamieszczonego w polonijnej prasie. Pochodzi on z tekstu Andrzeja M. Kobasa "Spalona niewinność", ulokowanego na stronie www.zwoje-scrolls.com. Pierwotnie został opublikowany w styczniu 2001 r. w "Przeglądzie Polskim", cotygodniowym dodatku nowojorskiego "Naszego Dziennika". Jego głównym tematem jest sprawa zbrodni w Jedwabnem. Przy okazji autor wymienia jednak kilka innych przykładów mordowania Żydów przez polską ludność. Jeden z takich przypadków miał mieć według autora miejsce w Proszowicach lub najbliższej okolicy. Tego, kim był wymieniony w tekście Zdzisław Duda, autor nie wyjaśnia.
Wiadomość wydała nam się na tyle ważna, że postanowiliśmy opublikować szokujący fragment tekstu. Być może skłoni to do wystąpienia osoby, które mogłyby informację zweryfikować (potwierdzić lub zdementować). Nigdy wcześniej, nawet w rozmowach z osobami narodowości żydowskiej, które w czasie II wojny światowej przebywały w Proszowicach, nie natknęliśmy się na wiadomość o przypadkach podobnych zachowań polskiej ludności w stosunku do Żydów, zamieszkujących miasto.
Tekst i fot. (ALG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski