Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artyści niezwykli

Barbara Rotter-Stankiewicz
Mogą malować, gotować, tańczyć, śpiewać, grać. Nigdy nie wiadomo, jaki talent w nich drzemie. I nigdy zapewne nie byłoby wiadomo, gdyby ktoś nie pomógł go im dostrzec, rozbudzić i rozwijać. Jeszcze nie tak dawno od „rozwijania talentów” była szkoła, ewentualnie jakieś kołka zainteresowań.

O dorosłych nikt się nie martwił. Jeśli mieli siłę przebicia, angażowali się w różne zajęcia artystyczne i czasem odnosili nawet w nich sukcesy, ale o tym, by promować np. artystów-seniorów albo niepełnosprawnych nie myślano wcale. Sytuacja zmieniła się, gdy zaczęły powstawać placówki opiekuńcze, w których podopieczni spędzają całe dnie.

Trzeba było znaleźć zajęcia, które ich zainteresują i którym podołają. Dla jednych jest to majsterkowanie pod okiem instruktorów, dla innych występy artystyczne, a dla jeszcze innych zajęcia plastyczne. Nie tylko wypełniają czas, ale stanowią znakomitą terapię. Naturalną koleją rzeczy zaczęto też organizować przeglądy i festiwale z różnych dziedzin.

Wkrótce okazało się, ze np. Festiwal Piosenki i Form Twórczych w Podolanach stał się imprezą, na którą podopieczni ośrodków z całej Polski czekają przez cały rok. „Plastycy” nie przeżywają aż takich emocji, bo wystarczy wysłać prace na konkurs, a potem tylko czekać na efekt, ale gdy przyjdzie sukces, satysfakcja jest ogromna. Bo okazuje się, że potrafią czasem o wiele więcej, niż ci, którzy uważają się za pełnosprawnych.

Mogą malować nie mając rąk, tańczyć, choć nie słyszą muzyki albo śpiewać nie widząc nut. Poziom ich prac i występów jest często tak wysoki, że mogliby konkurować ze „zwykłymi” artystami. Bez żadnej taryfy ulgowej. Pokazywane w Gdowie obrazy Haliny Stachnik z ŚDS w Zagórza-nach zachwyciły wielu gości wystawy.

Artystka pokazuje w nich swój piękny świat, o którym - lepiej niż słowami -opowiada barwami kładzionymi na płótnie, drewnie, papierze. Opowiadała mi kiedyś mieszkanka Krynicy, że jej mama wspomagała Nikifora posiłkami, a on w zamian dawał jej swoje „bazgroły”, które natychmiast wrzucała do pieca...Taki los twórczości wielu współczesnych Nikiforów już nie grozi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski