Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artyści teatru przekroczą prawa grawitacji

Wacław Krupiński
Grupa NoGravity Dance Company
Grupa NoGravity Dance Company Fot. Archiwum teatru
Wydarzenie. IV edycja Festiwalu Materia Prima, która odbędzie się w ostatniej dekadzie lutego, zapowiada się niezwykle interesująco. Jak anonsuje Adolf Weltschek, twórca festiwalu i dyrektor Teatru Groteska przyjedzie 10 zespołów, które dadzą 22 pokazy.

- Będzie to jeszcze bardziej atrakcyjny festiwal niż poprzedni, który cieszył się wielkim uznaniem widzów. Udało nam się bowiem zgromadzić artystów z Azji, Ameryki Północnej i Południowej oraz Europy, przyjadą zespoły z Wietnamu, USA, Kanady, Włoch, Niemiec, Litwy, Holandii.

Będzie to bardzo szeroki przegląd światowego teatru formy, czyli tego, którego głównym tworzywem jest materia teatru - zespolone ze sobą na scenie - ekspresja aktora, plastyka, muzyka, ruch, a więc środki działające na nasze zmysły, a nie tekst; on, jeśli nawet pojawia się, nie jest głównym nośnikiem narracji - opowiada dyr. Weltschek.

Jak zwraca uwagę, zaprosił wyłącznie spektakle w Polsce dotychczas nie pokazywane. Jakie? Jak ujawnił, w związku z festiwalem był już w Krakowie szef techniczny szwajcarskiej kompanii, której przewodzi Daniele Finzi Pasca.

- To w Polsce postać mało kojarzona, znacznie bardziej znany jest Cirque du Soleil, a to właśnie Pasca jest jednym z jego twórców; on tworzy spektakle, on reżyseruje. To jego dziełem był m.in. słynny spektakl „Corteo” - mówi Weltschek.

Pasca był też twórcą widowisk na otwarcie i zamknięcie igrzysk olimpijskich w Turynie i w Soczi. I właśnie jedno z jego przedstawień zostanie pokazane w głównej sali Centrum Kongresowego.

- Będzie to ten sam rodzaj teatralnej feerii, który znamy z prezentacji z Cirque du Soleil - śpiew, muzyka, akrobacje, taniec, wspaniała plastyka - dodaje Adolf Weltschek.

Atrakcyjnie zapowiada się też występ Francesco Pellisariego, Włocha, który w poprzedniej edycji prezentował „Boską komedię”. - Tym razem Pellisari przywiezie premierę, która odbędzie się w… październiku. I podobnie jak „Boska” wymykać się będzie wszelkim prawom grawitacji. Więcej nie zdradzę - mówi szef festiwalu.

Co poza tym? Grupa z Wietnamu, która w specjalnie stworzonym dla niej basenie pokaże animowane w wodzie lalki, mające tradycję sięgającą XI wieku. Innych szczegółów repertuarowych dyr. Weltschek nie chce zdradzać, ponieważ trwają jeszcze ostatnie rozmowy kontraktowe.

Spektakle będą pokazywane w Centrum Kongresowym ICE, w Małopolskim Ogrodzie Sztuki, w Nowohuckim Centrum Kultury oraz w Teatrze Groteska.

Koszt festiwalu to ok. 2,2 mln zł, na co złożyły się głównie środki gminy Kraków oraz resortu kultury, a także wkład własny teatru. - Liczymy też na wpływy z biletów, bo naprawdę będzie co oglądać - dodaje Weltschek.

A co na afiszu Groteski w najbliższym sezonie? Na pewno ostatnie opowiadanie Lema z cyklu „Dzienniki gwiazdowe” - „Ostatnia podróż Ijona Tichego”, w reżyserii Igora Mołodeckiego, a także „Akademia pana Kleksa” Brzechwy, w inscenizacji Adolfa Weltschka, ale „w wersji zupełnie innej niż ta, którą narzucił film Krzysztofa Gradowskiego”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski