MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Artysta dawny - a tak bardzo współczesny...

Jolanta Antecka
Igor Mitoraj zmarł wczoraj w wieku 70 lat
Igor Mitoraj zmarł wczoraj w wieku 70 lat Dawid Parus
Sztuka. Odszedł Igor Mitoraj, rzeźbiarz, który - sięgając do źródeł ludzkiej tożsamości - nie bał się odzyskiwania piękna. Był jednym z najbardziej znanych polskich artystów współczesnych

W Paryżu zmarł Igor Mitoraj, światowej sławy artysta polski, od 1968 r. mieszkający i tworzący za granicą.
"Życie Igora Mitoraja jest jedną z najbardziej burzliwych biografii artystycznych drugiej połowy minionego wieku" - napisał Costanzo Costantini, autor książek o artystach.

Urodził się 26 marca 1944 r. w miasteczku Oederan koło Drezna. Był synem Polki wywiezionej do Niemiec na przymusowe roboty i francuskiego jeńca wojennego. Po wojnie matka wróciła z synem do Polski, do swojego domu rodzinnego w Grojcu koło Oświęcimia. W 1948 r. wyszła ponownie za mąż, za Czesława Mitoraja, który adoptował syna żony.

Igor ukończył Liceum Plastyczne w Bielsku-Białej. Studia rozpoczął w krakowskiej ASP - ale nie zaraz. Najpierw był oblany egzamin do łódzkiej "Filmówki"; kandydat na studia aktorskie kategorycznie odmówił zaśpiewania piosenki. Ponownie zdawał na krakowską ASP - i został przyjęty na Wydział Malarstwa.

Studiował u Tadeusza Kantora. Artysta przekonywał studenta, żeby spróbował zmierzyć się z większym kawałkiem świata. W 1968 r. Mitoraj wyjechał do Paryża z zamiarem kontynuowania studiów. Na opłaty w Ecole Nationale Superieure des Beaux Arts i na utrzymanie zarabiał jako asystent fotografa, tragarz, sprzątacz.

Odkrył dla siebie rzeźbę; sztukę zbyt kosztowną, ale zdołał zarobić na parę małych odlewów. Małymi rzeźbami, odmiennymi od tego, co było na topie w artystycznym Paryżu, zainteresowała się galeria La Hune na Saint-Germain.

W maju 1976 r. miał tam pierwszą wystawę indywidualną, która stała się początkiem kariery. Po nagrodach i wyróżnieniach uzyskanych w poważnych konkursach, nazwisko Mitoraj zaczęło krążyć w światku artystycznym Paryża - i nie tylko.

W 1983 r. zamieszkał w Pie-trasanta w Toskanii, blisko sławnych złóż marmuru, który stał się - obok brązu i lubianego przez artystę trawertynu - ważnym dla niego materiałem rzeźbiarskim.

Wystawiał na całym świecie, często w wyjątkowych plenerach; Mercati di Trajano w Rzymie, paryskie ogrody Tuileries, "archeologiczna" Sycylia - to z ostatnich lat.

W Krakowie pierwsze spotkanie z Mitorajem rzeźbiarzem miało miejsce w 1993 r. Było próbą generalną przed wielką wystawą (Poznań, Kraków, Warszawa) w 2003 r. Monumentalne brązy z antyku, wprowadzone w dzisiejszość rzeźby, stanęły na Rynku Głównym, marmury w galerii MCK.

I zaczęło się... Rzeźby Mitoraja obudziły artystyczne i pozaartystyczne demony. Wyłamała się krakowska ASP, przyznając swojemu byłemu studentowi doktorat honoris causa, i część krytyki podejmująca merytoryczną analizę sztuki artysty, który ośmielił się być sobą.

Odszedł nagle i zbyt szybko. W Pizie, tuż pod Krzywą Wieżą, trwa jeszcze jego wystawa. To pierwsza wystawa współczesnego artysty w tym niezwykłym miejscu.

Dzieła Mitoraja
* Zyskiwał uznanie kolekcjonerów i publiczności. Działo się tak mimo negatywnych opinii części krytyki. Najlepszym tego przykładem były tłumy na wernisażach i ceny, jakie dzieła Mitoraja uzyskiwały na aukcjach. Wystarczy dla przykładu przypomnieć, że statua "Pochylona kobieta" w 2010 roku w domu aukcyjnym Christie's uzyskała cenę ponad 203 tys. dol, a figurę "Tete Endormie" sprzedano w listopadzie 2011 roku w domu aukcyjnym Sotheby's za ponad 290 tys. dol.

* Jego dzieła zobaczyć możemy w wielu miastach świata. Rzeźby Mitoraja możemy oglądać na krakowskim Rynku, przed gmachem Opery Krakowskiej, na dziedzińcu Collegium Iuridicum przy ul. Grodzkiej (gdzie dziś mieści się m.in. Instytut Historii Sztuki). Ale także w: Paryżu, Rzymie, Mediolanie, Lozannie, Londynie.

* Największą "galerią jego dzieł" pozostaje Pietrasanta. To toskańskie miasteczko, które wybrał na swój dom - zagłębie rzeźbiarzy i marmuru. Tam właśnie, w przestrzeni miejskiej, stoi wiele jego rzeźb. A rezydencja Mitoraja znana jest z łamów magazynów wnętrzarskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski