Alfred Lenica w Pałacu Sztuki
(INF. WŁ.) Wystawa Alfreda Lenicy (1899-1977) otwarta wczoraj w krakowskim Pałacu Sztuki ma lubiane przez Kraków rocznicowo-symboliczne akcenty: odbywa się w 25. rocznicę śmierci artysty, a eksponowana jest w salach, gdzie w 1948 r. zorganizowano I Wystawę Sztuki Nowoczesnej. Była jednym z wydarzeń, które Alfreda Lenicę, jej uczestnika, niejako formalnie wpisały w krąg twórców nowoczesnych.
Wczesną twórczość, realistyczną, zgodną z ówczesnymi gustami artystycznymi stolicy Wielkopolski, ilustrują prace z początku lat 30. Nieco później zaczyna się rozbrat z tymi standardami: dialog z Picassem, z kubizmem, z Legerem. Nie "utajniono" socrealizmu; Lenica przymierzał się do tego państwowego nurtu cierpliwie, acz z różną skutecznością. Dominuje na wystawie dojrzała twórczość artysty, sumująca wcześniejsze poszukiwania, a obejmująca okres od lat 60. do śmierci. Ostatnie z eksponowanych obrazów datowane są na rok 1976. Lata te wyznaczają obrazy abstrakcyjne, szalenie dynamiczne, pełne ekspresji i wielowarstwowych aluzji.
W 1965 r. Alfred Lenica formalnie określił swoją przynależność do Grupy Krakowskiej. Z ludźmi Grupę Krakowską tworzącymi związany był przyjaźniami datującymi się od lat wojny, gdy wysiedlony z Poznania osiadł w Krakowie. Tu zaprzyjaźnił się z Jerzym Kujawskim, trafił w awangardowy krąg Tadeusza Kantora. Odnajdywanie krakowskich konotacji na wystawie, która oprócz dróg sztuki pokazuje również rozmaitość technik, w jakich powstawała, to dodatkowa przyjemność z wystawy, w istocie ważnej, jednej z tych, które warto i trzeba obejrzeć.
(AN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?