Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ASA to nie żadne asy, ale i tak okazała się lepsza od Cracovii

(ŻUK)
Fernando Silva Dos Santos
Fernando Silva Dos Santos fot. twitter
Piłka nożna. Krakowianie rozegrali pierwszy sparing podczas zgrupowania w tureckiej Larze. Rywalem był czwarty zespół rumuńskiej ekstraklasy.

CRACOVIA – ASA TARGU MURES 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 N’Doye 25.
Cracovia: Stępniowski – Rymaniak, Sretenović, Polczak – Nykiel, Dąbrowski, Covilo, Budziński, Wdowiak – Rakels, Jendrisek.
II połowa: Stępniowski (67 Wilk) – Żytko, Sretenović, Jaroszyński – Deleu, Szeliga, Kapustka, Dos Santos – Dialiba, Zjawiński, Kita.

Do przebywającej na zgrupowaniu w tureckiej Larze drużyny dołączył Brazylijczyk Fernando Silva Dos Santos. To środkowy napastnik, bądź skrzydłowy, który występował ostatnio w Slavii Sofia. Ma 23 lata, a w Europie gra od 2013 roku. Wcześniej reprezentował barwy brazylijskich zespołów AA Caldense czy ABC FC.

W Slavii rozegrał 50 meczów, zdobył w nich osiem goli. W tym sezonie nie strzelił ani jednej bramki w 14 spot- kaniach.

Trener Robert Podoliński dał szansę występu nowemu piłkarzowi w drugiej połowie. ,,Pasy”, które w tym okienku transferowym dokonały już trzech wzmocnień, poszukują jeszcze skrzydłowych i Brazylijczyk spełnia te kryteria.

Pierwszy raz z nowymi kolegami zagrał Serb Sreten Sretenović, którego ,,Pasy” pozyskały tuż przed wyjazdem na obóz. Sprawdzany był na pozycji środkowego obrońcy. Krakowianie nie mieli zbyt wielu okazji bramkowych, sami zaś stracili gola w 25 min. Na strzał z dystansu zdecydował się Ousmane N’Doye i Krystian Stępniowski musiał sięgnąć po piłkę do siatki. Piłkarze Cracovii mogli wyrównać w 42 min, ale z mocnym uderzeniem Krzysztofa Nykiela poradził sobie Eduard Stanciou.

Po przerwie Sretenović strzelał głową, ale Adrian Viciu, który stanął w bramce, obronił to uderzenie. A potem Rumunów od straty gola uratowała poprzeczka, po strzale głową Przemysława Kity. Piłka najpierw odbiła się od ziemi, a potem od poprzeczki. Krakowianie dominowali, rywale bardzo rzadko przedostawali się na przedpole krakowskiej bramki.

Z ataków podopiecznych trenera Podolińskiego niewiele jednak wynikało. Brazylijczyk Silva nie był specjalnie aktywny, popisał się podaniem do Boubacara Diabanga Dialiby, ale Senegalczyk nie wykorzystał tej sytuacji. Pod koniec spotkania faulowany w polu karnym był Dariusz Zjawiński, ale ten fakt pozostał bez reakcji sędziego.

Z 23 zawodników, którzy wyjechali na zgrupowanie, nie zagrali tylko Krzysztof Pilarz, Adam Marciniak i Beniamin Jeż. Dostaną szansę w kolejnych spotkaniach.Pilarz to numer jeden w bramce Cracovii, a szkoleniowiec chciał przyglądnąć się, jak wypadną jego młodzi zmiennicy, na tle mocnego rywala, bo do tej pory prezentowali się tylko w starciach z krajowymi przeciwnikami.

W Turcji krakowianie zagrają jeszcze dwa sparingi – kolejny w piątek z austriackim SV Ried, a ostatni 2 lutego ze Slavią Praga.

Te spotkania wykrystalizują skład krakowian na pierwszy ligowy mecz, który czeka ich 15 lutego. Rywalem będzie Śląsk Wrocław.

Zależało nam na tym, by w trakcie zgrupowania rozgrywać sparingi z __wymagającymi rywalami _– mówi Robert Podoliński. – _Takich właśnie mamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski