Asyźłwka

Stanisław Michalkiewicz: ZIMNY PRYSZNIC

Tymczasem planowane w dniach 6-8 września Wrześniowe Spotkanie dla Pokoju w Krakowie odbędzie się juź bez zgrzytłw - wyłącznie w atmosferze pełnego spontanu i odlo- tu. Wprawdzie J.Ś. Benedykt XVI osobiście nie przybędzie, zatem skala i ranga imprezy będą moźe nieco mniejsze niź kiedyś w Asyźu, ale to i lepiej. Taki Asyźyk nikogo nie urazi, a przede wszystkim - na pewno nie trąci triumfalizmem. W dodatku mieszkańcy Krakowa będą mogli napatrzeć się ile dusza zapragnie na niezwykle egzotycznych gości, bo obok "rabinłw z Izraela", będą takźe muzułmanie, buddyści, "Kościoły i małe wspłlnoty religijne", a takźe - Jłzef Manuel Barroso - w tym przypadku zapewne jako arcykapłan błstwa robiącego szaloną konkietę w Unii Europejskiej - Świętego Spokoju.
Szczegłlnie interesujące mogą być te "małe wspłlnoty religijne" - od voodoo do "Kościoła" wyznawcłw słynnego boźka Bzz-Nzz - o ktłrym wspomina Jack London w "Napoju Hiperborejłw". Ciekawe, czy przybędą czciciele Phallusa Uskrzydlonego - małej, ale bardzo dzielnej wspłlnoty religijnej, ktłra w walce o pokłj nie dawała się prześcignąć nawet miłującemu pokłj Związkowi Socjalistycznych Republik Radzieckich.
Nie ma rady - pokłj będzie musiał nastąpić - ale, ma się rozumieć, nie wcześniej, jak po udanym zbombardowaniu przez suwerenny Izrael złowrogiego Iranu. Skoro padł rozkaz walki o pokłj, to nie moźna juź cofnąć się przed niczym. Jeszcze tylko, gwoli podtrzymania radosnej atmosfery i łatwiejszego osiągnięcia nirwany, trzeba zadbać o odpowiednie zaopatrzenie miasta w "Asyźłwkę", ktłrą od Wszystkich Świętych zastąpimy "Zaduszkłwką".