Atanasković odchodzi, wrócił Swenda, ale...

   Jak już informowaliśmy, od pewnego czasu nowych pracodawców szukają sobie Grzegorz Jasiak, Rafał Kwieciński i Jacek Morawiec. Wolną rękę w znalezieniu klubu mają też Adrian Mielec i Marek Majkut. Wczoraj z działaczami Hutnika nie doszedł do porozumienia Goran Atanasković, który może trafić do Górnika Wieliczka lub Okocimskiego.
   Wciąż trwają rozmowy z klubem Waldemara Sotnickiego i Michała Stolarza. Dosyć nieoczekiwanie z USA do Krakowa powrócił Phil Swenda, ale na przeszkodzie w jego powrocie do Hutnika stanęły względy formalne. Amerykanin ma bowiem wizę turystyczną i są problemy z jego zatrudnieniem. W rundzie wiosennej za jego utrzymanie płacili kibice, teraz nie są do tego już tak chętni, tym bardziej że Swenda po obiecującym początku nic wielkiego nie pokazał. Na pewno jednak przydałby się drużynie, choćby po to, by wzmocnić rywalizację w ataku.
   Na Suchych Stawach zobaczymy i "nowe twarze". Oprócz pozyskanych wcześniej Łukasza Gawlika i Łukasza Wołczyka (obaj Proszowianka) nowymi graczami Hutnika zostali Piotr Błachacz (jesienią - Garbarnia, wiosną - Szreniawa Koszyce) oraz Krzysztof Lipecki (Garbarnia). - Przyglądamy się jeszcze kilku młodym zawodnikom, bo tylko na własnych juniorów możemy sobie pozwolić. Z czterech obserwowanych piłkarzy ubył nam Piotr Tomasik, który za naszą zgodą podjął treningi w Wolbromiu - powiedział trener hutników Robert Kasperczyk.
   Krakowski szkoleniowiec podkreślił, że chciałby do piątku mieć jasność, na których zawodników może liczyć w nowym sezonie. W sobotę Hutnik rozegra na własnym boisku dwa mecze sparingowe - o godz. 11 z Kmitą Zabierzów, a o 13.30 z Orłem Piaski Wielkie.
(FIL)