Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Austria - Węgry LIVE! Madziarowie wracają do wielkiej piłki

ks, Leszek Jażwiecki
Yorgos Karahalis
We wtorek o godzinie 18 dojdzie do pierwszego spotkania w grupie F. Niepokonani w eliminacjach Austriacy zmierzą się na stadionie w Bordeaux z Węgrami. Kto lepiej rozpocznie przygodę z Mistrzostwami Europy we Francji?

Faworytem meczu Austria - Węgry na Stade Bordeaux - Atlantique są Austriacy. Wielu upatruje w nich, że będą czarnym koniem turnieju. Podopieczni Marcela Kollera przez eliminacje przeszli jak burza nie dając najmniejszych szans ekipom Rosji, Szwecji czy Czarnogóry.

Austriacy na 10 spotkań wygrali 9 i jeden zremisowali (ze Szwecją u siebie 1:1). Prawie wszyscy piłkarze reprezentacji tego kraju, poza bramkarzem Robertem Almerem, gra w zagranicznych, dobrych klubach. - Naszym celem jest przede wszystkim wyjść z grupy - chłodzi entuzjazm austriackich kibiców selekcjoner.

Węgrzy długo musieli czekać, aby ponownie wystąpić na wielkiej imprezie. Ostatni raz toczyli boje podczas mistrzostw świata w Meksyku w 1986 roku.

Do Francji pojechali wygrywając baraż z Norwegia. Ich celem jest zdobycie minimum czterech punktów. W drużynie Bernda Strocka nie ma gwiazd, ich atutem jest zespołowość. Silnym punktem jest najstarszy piłkarz Euro bramkarz Gabor Kiraly. Ma szansę zostać najstarszym zawodnikiem mistrzostw Europy. Do tej pory rekordzista jest Lothar Matthaeus. Dawna niemiecka gwiazda w 2000 zagrała przeciwko Portugalii mając 39 lat i 91 dni. Kiraly 1 kwietnia skończył 40 lat.

- O wiele oczekujemy po tym turnieju. Portugalia ma wielkie nazwisko, ale my, Islandia i Austria mamy równe szanse awansować z grupy. Jest to wielkie wyzwanie dla nas - powiedział Kiraly. - Mecz z Węgrami na pewno będzie trudny. Nasi rywale mają dobrze zorganizowaną obronę i atak. Musimy zagrać na 120 procent - zapowiada pomocnik Austriaków Alessandro Schöpf.

W zespole Węgier wielkich nazwisk brakuje, ale jest za to aż czterech graczy z polskiej Ekstraklasy – Richard Guzmics (Wisła Kraków), Gergo Lovrencsics i Tamas Kadar (obaj Lech Poznań) oraz Nemanja Nikolić (Legia Warszawa).

Czesny, Magzyzki i Blacyzikołyski - zobacz, jak obcokrajowcy kaleczą polskie nazwiska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Austria - Węgry LIVE! Madziarowie wracają do wielkiej piłki - Gol24

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski