Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Auta rozjadą Bronowice Małe?

Małgorzata Mrowiec
Kolorem czerwonym zaznaczony jest teren planu
Kolorem czerwonym zaznaczony jest teren planu infografika Bogdan Nowak
Kontrowersje. Mieszkańcy łapią się za głowy: deweloper w sąsiedztwie ich domów, na stosunkowo niedużym terenie, chce budować praktycznie małe miasto

Lokalni aktywiści wieszczą na klepsydrze, że Bronowice Małe, "przeżywszy lat 721, zginą śmiercią tragiczną rozjechane przez tysiące samochodów". Ma je pogrzebać magistrackie Biuro Planowania Przestrzennego, które przygotowuje nowy plan miejscowy dla rejonu ronda Ofiar Katynia. Mieszkańcy są przerażeni wizją dewelopera, który chce ten teren zabudować, a jednocześnie wytykają, że miasto daje do tego zielone światło.

- Dziś jest tu głównie wolny teren, łąka i działki po motelu Krak. Ten obszar ma zaledwie kilkaset na kilkaset metrów. A deweloper planuje tu zbudować drugie Bronowice - mówi Waldemar Antosiewicz, radny Dzielnicy VI. Jak podaje, obecne Bronowice, począwszy od ul. Piastowskiej, mają 20,5 tys. mieszkańców. A tymczasem deweloper projektuje nowe małe miasto na ok. 25 tys. osób: mieszkańców i pracowników firm, które się tu ulokują.

Miasto planuje sprzedać swoje działki na tym obszarze (w miejscu po motelu Krak i w okolicy), a inwestor chce je kupić i cały ten rejon zagospodarować. Między ul. Groszkową i Katowicką a rondem Ofiar Katynia miałyby powstać m.in. bloki, dwa hipermarkety, a także parking park&ride wraz z dyskontem.

- Przecież to wygeneruje gigantyczny ruch samochodowy. Bronowice Małe zamienią się w zaplecze komunikacyjne tej inwestycji, a także zaplecze parkingowe, ponieważ nowe miejsca postojowe będą płatne. To oznacza horror na istniejących ulicach. Najlepiej byłoby postawić mur odgradzający Bronowice Małe od tej inwestycji - kwituje Waldemar Antosiewicz.

Radny Antosiewicz podkreśla, że dla rejonu ronda Ofiar Katynia powinien zostać zachowany dotychczasowy plan miejscowy, uchwalony zaledwie dwa i pół roku temu. Chronił Bronowice przed rozjeżdżeniem ich przez samochody, a jednocześnie jest już maksymalnie liberalny.

Natomiast nowy plan, zgodnie z uchwalonym w zeszłym roku Studium zagospodarowania przestrzennego Krakowa, wyznaczy tu nowe możliwości dla inwestycji, pozwoli na bardziej intensywną zabudowę, a więc i pogorszy standard życia mieszkańców w sąsiedztwie.

- Będą mogły powstać olbrzymie budynki, wzdłuż ul. Radzikowskiego oraz Armii Krajowej, mające do 36 metrów wysokości, które będą przeszkodą do przewietrzania miasta - wskazuje też Mieczysław Stachura z Towarzystwa Przyjaciół Bronowic.

Dzisiaj o godz. 18 w szkole podstawowej przy ul. Katowickiej 28 Biuro Planowania Przestrzennego będzie prezentować wstępną koncepcję nowego planu.

- Przygotowywany nowy plan tylko uszczegóławia pewne ustalenia, a zmiany, drobne korekty dotyczą terenów przyległych do ronda i działek miejskich - tłumaczy wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba. Zapewnia, że są projektowane nowe drogi dla tych terenów, a nie wyprowadzanie ruchu na ul. Katowicką i Groszkową - dla nich nic nie ma się zmienić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski