Kubicy i jego pilotowi na szczęście nic się nie stało FOT. TWITTER.COM/REALLYCLEVER
RAJDY SAMOCHODOWE. Wypadek Polaka w Walii
- Widziałem samochód Roberta w rowie. Prawdopodobnie wpadł w poślizg. Wydaje mi się, że wszystko jest OK - mówił na mecie czwartego odcinka specjalnego Dani Sordo, również zasiadający za kierownicą ds3 wrc.
Kubica przyznał, że popełnił błąd, bo źle ocenił przyczepność na zabłoconej drodze. - Nie jechałem szybko, nie cisnąłem. Gdy zahamowałem przed zakrętem, auto nie słuchało. Chciałem ratować się ręcznym, ale nic to nie dało - opowiadał w wrc.com. - Wielka szkoda, bo dobrze nam szło - stwierdził. Dodał, że uszkodzenia nie powinny być zbyt rozległe, bo nie był to duży wypadek. - Było miękkie dachowanie - opisał.
Do tego momentu Kubica, debiutujący za kierownicą samochodu WRC, spisywał się rewelacyjnie. Na pierwszym oesie był ósmy, na drugim siódmy, a na trzecim szósty. Po trzech czwartkowych odcinkach zajmował siódme miejsce w klasyfikacji generalnej. W dodatku jechał z nowym pilotem (na prawym fotelu Macieja Barana zastąpił Włoch Michele Ferrara) i w nowym zespole (Abu Dhabi Citroen Total World Rally Team).
Wieczorem okazało się, że auto da się naprawić. Dzięki temu Kubica wystartuje dziś w systemie Rally2. Na trasę wyruszy jako pierwszy. Za każdy nieukończony odcinek otrzymał jednak po 5 karnych minut. To zaś oznacza, że uzbierał ich 30 i spadł na 39. miejsce.
Dwa odcinki później dachował drugi kierowca citroena ds3 wrc - Fin Mikko Hirvonen.
Michał Sołowow, który w Walii jedzie fordem fiestą rs wrc, po dwóch dniach jest 18.
Marek Długopolski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?