Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autor, który (sam)pluje na innych

Wacław Krupiński
Zacznę od cytatów; one najlepiej wprowadzą w klimat "sztuki inspirowanej twórczością i biografią Gustawa Herlinga-Grudzińskiego", zatytułowanej "Lord Herling", pomieszczonej w najnowszym "Dialogu", czyli miesięczniku poświęconym dramaturgii współczesnej.

LORD - O dzień dobry pięknym paniom a więc oto moje trzy żony.
ŻONA I - Ty miałeś głupku tylko dwie żony.
LORD - Tak?
ŻONA II - Miałeś tylko dwie żony kochany Herlingu.
LORD - Aha no to nie wiem.
ŻONA II - Śmieszny jest.
ŻONA III - Śmieszny śmieszny to jest pajac.
ŻONA II - W tym sensie myślisz że jest z drewna jak takie te drewniane pajace?
LORD - Ale kochane moje dziewczyny moje piękne baleriny to czemu mi wytłumaczcie wy tu jesteście we trzy. Musiałyście tu przyjść taką hordą z Mordoru jak chodzą laski do toalety na imprezie czy o co tu chodzi?
ŻONA I - Głupek to jest mówiłam. Pier... o Mordorach od razu jak wszystkie te niedorozwoje co sądzą że to kogoś żeńskiego interesuje.
ŻONA II - My jesteśmy kochany trzema wcieleniami jednej twojej żony tej najważniejszej tej pierwszej która się zabiła.
(...)
LORD
Hops hops hops
Raz do buzi.
Wszyscy tak robią
Mali i duzi.
Hops raz do buzi!.
ŻONA III
Ty chamie zbolały taki
owaki
Sam sobie nakarm te swoje
ptaki!
LORD
Nie mogę się mierzyć z taką
udręką.
Proszę cię zrób mi to
chociaż ręką.
ŻONA I - Dobra koniec
wystarczy tej poezji.
ŻONA II - No wystarczy.
LORD - Czyli co?
ŻONA III - Czyli spier...

Koniec cytatu. Dość tej dramatycznej dramaturgii, w której 31-letni Mateusz Pakuła, dramaturg i dramatopisarz (bo to teraz nie to samo) bawi się życiem i tragedią wielkiego, nieżyjącego od 2000 r. pisarza. W latach powojennych, na emigracji, gdzie trafił ten żołnierz i więzień sowieckich łagrów (pamiętamy "Inny świat") jego żona Krystyna faktycznie popełniła w Londynie samobójstwo. On ożenił się po raz drugi.

Oczywiście, pan P. zajmuje się i sobą - nie sobą, zatem na początku wypisuje jakieś, przepraszam za mało literacki termin, lite pierdoły, z których dowiadujemy się m.in., że jako chłopiec chciał być żółwiem nindża. Za to teraz: "Oto ja Człowiek-Wulkan!

Oto jest moja super moc to wygląda tak! Jebuduuu!". Aha, i jeszcze chciał być wielkim pisarzem, bo zobaczył w swym kieleckim liceum na korytarzu nazwisko Gustawa Herlinga-Grudziń-skiego jako jednego ze znakomitych absolwentów tej szkoły.

Do swego tekstu pan P. dodał wyjaśnienie, że "Lord Herling" to jeden z czterech tekstów; zaczął od swego teścia, skądinąd świetnego wokalisty jazzowego, potem opisał podobnie Białoszewskiego i Herlinga, na co dostał stypendium (Polska to bogaty kraj!), wreszcie Kantora (tekst ów otwierał Cricotekę). A teraz te trzy lordowskie dzieła (teść się nie załapał, za słabe nazwisko) wystawi teatr w Kielcach.

Bo, jak tłumaczy w towarzyszącym tekstowi pana P. - a nie jest to tekst wielki, objętościowo także - szkicu "Kosmos Pakuły" (fakt, kosmiczne to brednie) Andrzej Lis, pan P. jest twórcą wydawanym, wystawianym, chwalonym. I ma swoją metodę -"samplowania i kolażowania". Do stworzenia swojego utworu wykorzystuje kilkanaście cudzych - piosenki, teksty. Ot, postmodernistyczny śmietnik.

"Jego bohaterowie gadają, co im ślina na język przyniesie, i cytują bez zahamowań, didaskalia dryfują w nieprzewidywalną stronę, konstrukcja wydaje się rozbrykana. (...) Można odnieść wrażenie, że autor bawi się tym oscylowaniem między biegunami, sampluje przy tym i reguluje prędkość niczym dramatopisarski mister DJ, dla którego materiałem są po części gotowe teksty kultury, a po części ludzka głupota".

W rzeczy samej, w rzeczy samej. To, że gadają, co im ślina na język, że autor sam-pluje, opluwając przy okazji innych - tak bywa w czasach, gdy pisać każdy może. Ale dlaczego "Dialog" pod redakcją Jacka Sieradzkiego to drukuje, awansując do miana sztuki, nawet tej przez małe "s"? Oto jest pytanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski