Awans Pogoni i Tytana. Strumyk w klasie C

To był sezon Pogoni. Podopieczni trenera Dariusza Niemczyka wygrali 16 meczów przy 5 remisach i zaledwie jednej porażce. Zdobyli przy tym aż 104 gole. Trzy z pięciu ostatnich spotkań wygrali z wynikami dwucyfrowymi. Na uwagę zasługuje zwłaszcza rozgromienie Strumyka Jakubowice 15:2. - Już w poprzednim sezonie powinniśmy awansować, ale straciliśmy szansę przy zielonym stoliku, gdy odebrano nam punkty zdobyte na boisku - mówi dobry duch zespołu Mieczysław Bucki.

Trener Dariusz Niemczyk podkreśla, że w drużynie panuje bardzo dobra atmosfera. - Zawodnicy, którzy przyszli z zewnątrz, bardzo dobrze się wkomponowali w drużynę i raczej nie będziemy dokonywać wielkich zmian. Myślę, że 2-3 wzmocnienia wystarczą - twierdzi.

Udany sezon zanotowali również gracze Płomienia Kościelec, którzy zakończyli rozgrywki w klasie B na 3. pozycji z 43 punktami. Szóste miejsce w tabeli zajęła Agricola Klimontów (33 punkty).

Fatalne okazały się natomiast wyniki beniaminka z Jakubowic, Strumyka. Zespół okazał się nieprzygotowany do rywalizacji w wyższej klasie. Wygrał tylko jeden mecz (3:1 z Polanowicami), pozostałe 21 przegrywając.

Strumyk spadł do klasy C, którą właśnie opuszcza Tytan Polekarcice. Drużyna walczyła o promocję do ostatniej kolejki. Zmierzyła się w niej na wyjeździe z Eklerem Baranówka, którego działacze też mrozili szampany, licząc na fetę po awansie. Gracze z Polekarcic zepsuli jednak miejscowym święto. Tytan pewnie wygrał 2:0 i to jego zawodnicy po meczu cieszyli się z wywalczenia promocji.