Przeszkód formalnych nie ma, gdyż sam złożył oświadczenie lustracyjne. Ale sędzia powinien być człowiekiem nieskazitelnym.
(INF.WŁ.) Zgromadzenie ogólne sędziów w Krakowie zaproponowało, by wolny etat w Sądzie Okręgowym objął Ireneusz Bieniek, który w złożonym przez siebie oświadczeniu lustracyjnym przyznał się do współpracy z organami bezpieczeństwa PRL. Ostateczna decyzja należy do Krajowej Rady Sądownictwa.
Kandydaturę Ireneusza Bieńka zaproponowało zgromadzeniu Kolegium Sądu Okręgowego. O argumenty przemawiające za tym wyborem chcieliśmy spytać prezesa sądu, Tadeusza Wołka, który równocześnie przewodniczy obradom kolegium i zgromadzenia. Bez rezultatu; przez kilka dni pan prezes nie znalazł czasu na rozmowę w tej sprawie.
- O wytypowaniu sędziego Bieńka zdecydowały argumenty merytoryczne - przekonuje Andrzej Almert, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Krakowie. Nie wiadomo jednak, jakie to argumenty, gdyż zostały one przedstawione w trakcie zgromadzenia, którego przebieg - jak twierdzi rzecznik - jest tajny, zaś o jego odtajnieniu może zdecydować tylko zgromadzenie...
Bardziej rozmowny okazał się Ireneusz Bieniek: - Mam nadzieję, że zwycięży kryterium fachowości. W złożonym oświadczeniu przyznałem się do tego, że przez dziewięć miesięcy byłem w szkole wywiadu, ale zwolniłem się przed jej ukończeniem; nigdy też nie wykonałem żadnego zadania. Nigdy niczego nie ukrywałem. Myślę, że Krajowa Rada Sądownictwa doceni moje kompetencje zawodowe i zaakceptuje wniosek o awans.
Nie jest to jednak takie pewne. Sędzia Józef Iwulski, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa powiedział nam, że rada dotąd nie zetknęła się z podobnym przypadkiem; dyskusji i głosowania nad tym wnioskiem należy spodziewać się w pierwszych dniach lipca. - Przeszkód formalnych do awansu nie ma, gdyż sędzia sam złożył oświadczenie lustracyjne. Równocześnie jednak sędzia powinien być człowiekiem nieskazitelnym. Doprawdy, nie sposób przewidzieć finału - _podkreślił wiceprzewodniczący. _
Barbara Mąkosa-Stępkowska, rzecznik prasowy ministerstwa sprawiedliwości, podkreśla, że resort wie o całej sprawie, ale na razie nie wpłynął oficjalny wniosek o kandydaturze. W myśl ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, resort może - ale nie musi - wyrazić opinię o kandydacie.
DOROTA STEC-FUS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?