„Prezydencie, gdzie jest 100 mln zł na zieleń?” - pytają miejscy aktywiści i ekolodzy. Jutro zamierzają przeprowadzić pikietę w tej sprawie podczas sesji Rady Miasta, na której odbędzie się pierwsze czytanie budżetu Krakowa na przyszły rok.
Autor: Anna Kaczmarz
Podczas zeszłotygodniowego briefingu prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zapewniał o zarezerwowaniu 100 mln zł na przyszłoroczne wydatki związane z zielenią. Mieszkańcy zaczęli wertować strony projektu budżetu i doliczyli się w nim jedynie 43 mln zł na zieleń, w tym 29 mln zł na bieżące utrzymanie terenów zielonych i 14 mln zł na inwestycje (głównie tworzenie nowych parków).
- Jeśli spojrzymy na to, jak tysiące mieszkańców głosuje w budżecie obywatelskim, to widać wyraźnie, że zieleń jest ważna. Przyjdziemy więc w środę do magistratu, aby upomnieć się o obiecywane 100 mln zł. Zapisujemy się do udziału w dyskusji na temat budżetu. Przygotujemy transparenty - mówi Natalia Nazim, jedna z mieszkanek walcząca o więcej terenów zielonych w Krakowie.
Przypomnijmy, że tydzień temu prezydent Jacek Majchrowski podczas konferencji prasowej informował o zamiarze przeznaczenia na zieleń ok. 100 mln zł. Dopytywaliśmy wtedy, czy rzeczywiście tyle pieniędzy już jest zarezerwowane. Prezydent odpowiedział, że w budżecie wpisanych zostało ok. 45 mln zł. Zaznaczył jednak, że to wstępny projekt, jego weryfikacja nastąpi, jak już będzie wiadomo, ile dodatkowych pieniędzy uda się zaoszczędzić w trwających obecnie przetargach na inwestycje. Do tego mają dojść fundusze z dotacji Unii Europejskiej, od Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.
Dodatkowe pieniądze na zieleń mają więc pojawić się w prezydenckiej autopoprawce do budżetu - niewykluczone, że będzie on uchwalony przed Bożym Narodzeniem. - Dokładniejszą wizję przyszłorocznego budżetu poznamy przed drugim jego czytaniem. Wtedy okaże się, jaka jest wielkość dodatkowych dochodów. Powinniśmy dojść do 100 mln zł na zieleń - podkreślał prezydent Majchrowski. Postanowił również przejąć nadzór nad zielenią, aby osobiście przypilnować zabezpieczanie pieniędzy.
- Apelujemy do prezydenta, aby dotrzymał słowa i zagwarantował w autopoprawce na przyszły rok kwotę, która w sumie da 100 mln na zieleń. A do radnych apelujemy, by poparli mieszkańców i to przegłosowali - mówi Natalia Nazim.
Krakowscy radni są gotowi głosować za większą kwotą na tereny zielone. Oczekują, że prezydent w autopoprawce uwzględni dodatkowe pieniądze na ten cel.
- Chcemy, aby 100 mln zł na zieleń było zapisane, a nie obiecywane - zaznacza radny Aleksander Miszalski, szef PO w Krakowie, która z prezydentem jest w koalicji.
- Na zieleń powinno być co najmniej 60 mln zł - komentuje Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS w Radzie Miasta.
- Tak naprawdę odpowiednia kwota, 4,5 mln zł, została zarezerwowana na tworzenie parku Reduta. Za to można coś zrobić. Na pozostałe parki powinno być znacznie więcej funduszy - komentuje Natalia Nazim.
***
Wydatki na zieleń
4,5 mln zł - utworzenie parku Reduta
1,5 mln zł - zagospodarowanie parku Duchackiego
1 mln zł - rewaloryzacja parku Bednarskiego i Wzgórza Lasoty
750 tys. z - przebudowa parku Jerzmanowskich
569 tys. zł - zagospodarowanie parku Wiśniowy Sad
564 tys. zł - stabilizacja osuwiska w rejonie parku Żeromskiego
500 tys. zł - rewitalizacja parku Lotników Polskich
500 tys. zł - park Krakowski
500 tys. zł - oświetlenie parku Wyspiańskiego
300 tys. zł - park Zabłocki
294 tys. zł - park Zakrzówek
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?