18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awaria w przedszkolu

ALEKSANDER GĄCIARZ
Wczoraj trwało osuszanie zalanych pomieszczeń FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ
Wczoraj trwało osuszanie zalanych pomieszczeń FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ
Do awarii w budynku Przedszkola Samorządowego nr 1 przy ul. Krakowskiej doszło najprawdopodobniej w nocy z piątku na sobotę. - W piątek byłyśmy w pracy do godziny dziewiętnastej i wszystko było w porządku - mówi dyrektor placówki Teresa Grzegorczyk.

Wczoraj trwało osuszanie zalanych pomieszczeń FOT. ALEKSANDER GĄCIARZ

PROSZOWICE. Z powodu usterki centralnego ogrzewania woda przez kilka godzin zalewała budynek. Teraz potrzebne będzie malowanie.

Nazajutrz, około godz. 14.30 pracownicy znów pojawili się w przedszkolu, by dokończyć przygotowania do obchodów Dnia Babci i Dziadka. Wtedy część pomieszczeń była już zalana. Woda wypływała z zaworu odpowietrzającego, znajdującego się w sali na pierwszym piętrze. Następnie przez strop spływała do sali na parterze i stamtąd do piwnicy.

Samą awarię udało się usunąć jeszcze w sobotę. Na likwidację skutków zalania trzeba będzie poświęcić kilka dni. - Na pewno konieczne będzie malowanie zalanych sal. Zobaczymy, jak będzie wyglądał po wyschnięciu parkiet. Woda zniszczyła też część mebli i sprzętu - mówi Teresa Grzegorczyk i dziękuje swoim pracownikom, którzy poświęcili swój wolny dzień na sprzątanie zalanych pomieszczeń.

Pomoc zadeklarowali również rodzice przedszkolaków, którzy chcieli nawet zorganizować zbiórkę pieniędzy na pomoc dla przedszkola. - Myślę, że nie będzie takiej potrzeby. Mamy pieniądze na odnowienie pomieszczeń. Poza tym obiekt był ubezpieczony - mówi dyrektor Wojciech Ogar, odpowiedzialny za funkcjonowanie gminnych placówek oświatowych. Zwraca uwagę, że skutki awarii mogły być o wiele bardziej dotkliwe, gdyby została zauważona dopiero w poniedziałek. - Bardzo szczęśliwie się złożyło, że ktoś pojawił się w przedszkolu w sobotę - mówi.

Ze względu na konieczność wyłączenia z użytkowania zalanych pomieszczeń, przedszkole funkcjonowało wczoraj w sposób ograniczony. Większość dzieci została w domach. - Rodzice zrozumieli naszą trudną sytuację, za co również chcę im podziękować - mówi Teresa Grzegorczyk.

Taka sytuacja potrwa zapewne cały tydzień. Potem rozpoczynają się ferie, które dyrekcja zamierza wykorzystać na odnowienie pomieszczeń, które ucierpiały w wyniku awarii.

proszowicki@dziennik.krakow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski