Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awaryjna sytuacja w obronie

TYM
WIŚLACY PRZED MECZEM. Piłkarze Wisły Kraków liczą na to, że w jutrzejszym meczu z Levadią Tallin w 2. rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów wygrają przekonywująco i spokojnie pojadą na rewanż do Estonii.

Podkreślają, że nie powinny im przeszkodzić problemy kadrowe (głównie w obronie) spowodowane licznymi kontuzjami oraz to, że w roli gospodarzy zagrają na stadionie w Sosnowcu.
Wiślacy są zadowoleni z przyjścia do zespołu Mariusza Jopa, który jutro może zastąpić na stoperze kontuzjowanego Arkadiusza Głowackiego. - Obrońców w naszym zespole brakuje. Przyjście Mariusza wzmocni rywalizację w środku obrony. Na pewno przyda się jego doświadczenie, szczególnie w meczach w europejskich pucharach - podkreśla Mariusz Pawełek. Bramkarz Wisły zna Jopa z wspólnych treningów w reprezentacji. Paweł Brożek dodaje: - Mariusz jest takim zawodnikiem, że będzie mógł grać na stoperze i prawej obronie. W naszej sytuacji każdy nowy zawodnik jest na wagę złota.
Trener Maciej Skorża dużo większe pole manewru ma w ofensywie, choć z powodu rehabilitacji po operacjach nie mogą wystąpić Łukasz Garguła i Rafał Boguski.
- Kontuzje są wliczone w sport. Spokojnie powinniśmy sobie poradzić takim składem, jakim mamy - mówi Patryk Małecki. Obiekt w Sosnowcu zna bardzo dobrze, ponieważ występował na nim w czasach, kiedy grał tam w barwach Zagłębia, do którego był wypożyczony z Wisły. - Płyta boiska jest dobra. Liczę na to, że kibice z Krakowa przyjadą w dużej liczbie, pomogą nam i odniesiemy zwycięstwo. Pozostaje nam więc tylko dobrze zagrać i strzelić co najmniej dwie, trzy bramki, żeby spokojnie jechać na rewanż do Tallina. Musimy być skoncentrowani od pierwszej minuty i pokazać, że to my rządzimy na boisku i jesteśmy lepszą drużyną. To my głównie będziemy przy piłce, będziemy grać atakiem pozycyjnym i rozdawać karty - podkreśla Małecki.
Zdobył jedną z bramek w piątkowym sparingowym meczu w Sosnowcu wygranym przez Wisłę z Zagłębiem 4-0. W tym spotkaniu do siatki nie trafił najlepszy strzelec wiślaków Paweł Brożek. Spodziewa się, że na bramki przyjdzie jeszcze czas w sezonie.
- W środę przeciwnik będzie z innej półki. Sparing był głównie pod kątem poznania stadionu i murawy na obiekcie Zagłębia. Murawa jest bardzo dobra. Stadion już mniej, ale dziękujemy za gościnę. Mam nadzieję, że ten obiekt będzie dla nas szczęśliwy. Ostatnio nie strzelałem bramek w okresie przygotowawczym, a później zostałem królem strzelców. Oby było tak i tym razem - mówi Paweł Brożek, który w sparingach przed nowym sezonem zdobył jednego gola w meczu z SV Mattersburg.
Na skuteczność liczy również Piotr Ćwielong, który prawdopodobnie zagra jako drugi napastnik. "Pepe" był zadowolony ze strzelenia bramki w sparingu z Zagłębiem.
- Bramka dodaje skrzydeł. Przede wszystkim cieszę się, że gram. Fajnie, jakbyśmy w środę powtórzyli wynik z meczu z Zagłębiem. Musimy u siebie strzelić bramki, aby później spokojnie jechać na rewanż. Myślę, że wszyscy dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Zostało nas niewielu, ale na pewno zrobimy wszystko, aby awansować do następnej fazy eliminacji Ligi Mistrzów - zapewnia Ćwielong.
W drużynie jest również Słoweniec Andraż Kirm, który w spotkaniu z Zagłębiem zdobył pierwszego gola w barwach Wisły. - Bardzo się cieszę z tej bramki. Najważniejsze jednak, żebyśmy wygrywali. Levadia jest w środku sezonu, my go dopiero zaczynamy. Wisła jest jednak lepszym zespołem i musimy to udowodnić na boisku - zaznacza Kirm, który udanie wprowadził się do drużyny na lewe skrzydło. Grający po przeciwnej stronie Małecki podkreśla: - Andraż umie utrzymać się przy piłce, wrzucić ją, pokazał też, że może strzelać bramki. Wierzę głęboko w to, że my mu pomożemy, a on nam i nasza współpraca będzie wyglądała bardzo dobrze.
(TYM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski