Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aż runęła ze starości...

Aleksander Gąciarz
Sołtys Piotr Dąbek i radny Marek Mazurek przy zwalonej akcji
Sołtys Piotr Dąbek i radny Marek Mazurek przy zwalonej akcji Aleksander Gąciarz
Opatkowice. Leciwa akacja przewróciła się na chodnik. Na szczęście nikt tamtędy wówczas nie przechodził. Mieszkańcy już dawno zgłaszali potrzebę usunięcia drzewa.

Była środa około godziny 13, gdy potężna akacja, rosnąca na terenie podworskiego parku w Opatkowicach, przewróciła się, uszkadzając po drodze rosnącego obok klona. Drzewo upadło na biegnący w dole chodnik, który został kompletnie zatarasowany.

- Nie było wcale wiatru. Drzewo upadło samo, bo było po prostu spróchniałe. Zresztą w tej chwili bardzo dobrze to widać - mówi radny i były sołtys Opatkowic Marek Mazurek.

Na szczęście chodnik był pusty. - Gdyby szło tędy dziecko, matka z wózkiem, czy ktoś starszy, mogłoby dojść do nieszczęścia - przekonuje obecny sołtys wsi Piotr Dąbek. Wylicza, że w zabudowaniach znajdujących się na terenie parku mieszka ponad 100 osób w tym sporo dzieci. Chodnik, na który spadło drzewo, jest przez mieszkańców często wykorzystywany.

Marek Mazurek przypomina, że mieszkańcy kilka razy zgłaszali potrzebę selekcji parkowego drzewostanu. Wniosek w tej sprawie składała również Gminna Spółdzielnia, która ma w tym miejscu sklep.

Park w Opatkowicach jest własnością Skarbu Państwa, w imieniu którego zarządza nim Starostwo Powiatowe w Proszowicach. Wczoraj na miejscu był kierownik powiatowego Wydziału Rolnictwa Jan Nowak. Spisano stosowny protokół, który ma zostać wysłany do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

- My sami nie możemy podjąć decyzji o wycięciu drzewa. Park znajduje się w rejestrze zabytków i zgodę na wszelkie tego typu prace musi wydać konserwator - słyszymy od urzędników powiatowych.
Z pisma, które w maju do Starostwa Powiatowego wystosował zastępca małopolskiego konserwatora zabytków dr Jacek Chrząszczewski wynika, że część drzew w opatkowickim parku można by wyciąć, ale jest to obwarowane szeregiem warunków.

Wniosek w tej sprawie musi być uzupełniony harmonogramem prac przygotowanym przez uprawnionego i doświadczonego wykonawcę. Powinien też zawierać ekspertyzę dendrologiczną. Należy również przy tym przestrzegać szczegółowych wytycznych konserwatora.

- Wycinka może się odbywać wyłącznie w sposób selekcyjny, pozostawiając grupy krzewów, pojedyncze okazy i szpaler izolacyjny od strony ulic. Prace te mogą być wykonywane pod nadzorem konserwatorskim i nie w sposób radykalny - zaznaczył dr Chrząszczewski. Wszystko to niesie za sobą koszty.

- Zwróciliśmy się do wojewody z wnioskiem o przyznanie dotacji na wykonanie kolejnych prac w parku. W tej chwili czekamy na decyzję - mówi Jan Nowak i przypomina, że w ubiegłym roku, dzięki dotacji usunięto w Opatkowicach 15 drzew.

Akacja, która przewróciła się w środę, składała się z dwóch pni. Zwalił się grubszy, natomiast drugi,przechylony nad budynek sklepu, usunęli strażacy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski