Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Babuśka - prezes od wszystkiego

Redakcja
Radny Babuśka twierdzi, że pracę w spółkach zawdzięcza doświadczeniu FOT. ARCHIWUM RADNEGO
Radny Babuśka twierdzi, że pracę w spółkach zawdzięcza doświadczeniu FOT. ARCHIWUM RADNEGO
Rok temu "Puls Biznesu" opublikował "listę wstydu PO", czyli 420 nazwisk działaczy partii i osób z nią powiązanych, które zajmują intratne posady wewładzach dużych spółek oraz instytucjach rządowych. Jednym z nich był tarnowski radny Bartłomiej Babuśka, członek zarządu tarnowskiej PO.

Radny Babuśka twierdzi, że pracę w spółkach zawdzięcza doświadczeniu FOT. ARCHIWUM RADNEGO

TARNÓW. Szef klubu PO w radzie miasta zasiadał we władzach wielu spółek, gdzie zarobił setki tysięcy złotych. Jego kariera nabrała tempa, kiedy Platforma doszła do władzy

Od przejęcia władzy przez partię przeszedł przez 10 firm. Jego ojciec również zajął wysokie stanowisko w spółce Skarbu Państwa. Sprawdziliśmy, jak dziś Babuśka korzysta z namaszczenia partyjnego.

Przyspieszenie po 2007 r.

Bartłomiej Babuśka, radny od 2002 roku, w 2005 roku skupiał się na prywatnym biznesie. Prowadził firmę doradczą BB Menagement, która wykazywała początkowo straty, i był prezesem spółki Solaris Invest, działającej na rynku ukraińskim; bez większego powodzenia. Pracował również jako doradca zarządu w firmie rodzinnej MBCO, prowadzącej dom turysty w Zakopanem. W 2005 r. został też członkiem PO. W biznesie działał od studiów. Ukończył Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, na kierunku zarządzanie firmą.

W latach 2007-2008 do władzy dochodzi Platforma. I nagle radny Babuśka zostaje członkiem rady nadzorczej  Wojskowego Towarzystwa Budownictwa Społecznego "Kwatera", spółki Skarbu Państwa zajmującej się obrotem nieruchomościami oraz Zakładów Mechanicznych PZL Wola, gdzie ma doprowadzić do prywatyzacji.

Radny zamyka prywatną firmę, pozbywa się nagromadzonych akcji i w 2009 roku zostaje prezesem Fabiosu, fabryki osłonek kolagenowych w Białce pod Makowem Podhalańskim, spółki Skarbu Państwa. Zastępuje prezesa związanego z PiS. Pozostaje w WTBS "Kwatera".

Dzięki pracy w spółkach już w tym roku zarabia 152 tys. zł. Rok wcześniej wykazał w oświadczeniu majątkowym tylko 6,7 tys. zł dochodu z tego źródła (przyszedł do spółek pod koniec roku). Do tego dochodzi roczna dieta radnego, ok. 22 tys. zł, dziesiątki tys. zł z wcześniejszej działalności i robi się niezła sumka. Do mercedesa z 2002 r. dokupuje w tym czasie motocykl hondę transalp.

Radny zapewnia, że wejścia do władz spółek nie zawdzięcza działalności politycznej. Przypomina, że wcześniej pracował w dwóch spółkach jako prezes zarządu, Tarnowskiej Fabryce Okien Oknotar, spółce Grupy Azoty, oraz Cristal Park zajmującej się hotelarstwem. - Zatem zanim zostałem członkiem PO w 2005 r. piastowałem już podobne posady - mówi. - To, że później pracowałem we władzach innych spółek, prywatnych czy z udziałem Skarbu Państwa, wynika z mojego wykształcenia, doświadczenia, dynamicznego życia i faktu, że startowałem w konkursach, które wygrywałem. Choć nie zawsze. Nie można więc mówić tu o partyjnych synekurach. Rozumiem, że takie zarzuty się pojawiają, ale są bezpodstawne - zapewnia.

Konto puchnie

W 2010 roku Babuśka odchodzi z Fabiosu, gdzie doszło do śledztwa CBA i prokuratury m.in. w sprawie fałszowania dokumentów. Śledztwo zostało jednak umorzone w 2012 roku. Radny ciągle pracuje w WTBS. W spółkach zdążył zarobić kolejne 235 tys. zł. Ma już też nowy samochód, toyotę avacon. Ponadto zaczyna pracę w firmie chemicznej BC-CHEM w Rzeszowie jako doradca.

Jednak nie pozostaje bez prezesury. W roku 2011 zostaje prezesem Małopolskiego Centrum Biotechniki, spółki Skarbu Państwa zajmującej się... handlem nasieniem zwierząt hodowlanych. Równocześnie wchodzi do rad nadzorczych spółek Naftoserwis i PEC Dąbrowa Górnicza, która przekształca się w Tauron Ciepło. W tamtym roku zarobił 212 tys. zł w spółkach.
- Nigdy jednak nie byłem naraz we władzach więcej niż trzech spółek. Przychodziłem do nich mając pewne zadanie do wykonania, z reguły związane z restrukturyzacją zakładów i przygotowaniem ich prywatyzacji. Po zakończonej pracy odchodziłem - tumaczy radny. Zapewnia, że za jego rządów Fabios z 2 mln zł zysku rocznie skoczył do 10 mln zł, a rok później do 20. Spółka miała zostać sprywatyzowana o prawie 30 mln zł drożej niż wynikało z wyceny.

Dwa dni próbowaliśmy zweryfikować te dane w Fabiosie, ale nikt nie zechciał skomentować sprawy. W MCB Babuśka również przygotowywał spółkę do prywatyzacji. - Nie będę oceniać poprzednika. Walne zgromadzenie spółki nie udzieliło mu absolutorium - ucina krótko prezes MCB, Bogdan Waśniewski.

W grudniu 2012 r. Babuśka odchodzi z MCB, ale przez rok zarobił w spółkach aż 347 tys. zł Od razu też zostaje prezesem Przedsiębiorstwa Rewaloryzacji Zabytków w Krakowie, dawnej spółki państwowej. Z kolei w WTBS do władz spółki trafia jego ojciec Marek. - Wygrał konkurs, nie pomagałem mu wejść do spółki. Zrezygnowałem jednak z pracy w niej z tego powodu - tłumaczy radny. Pozostaje w Naftoserwisie, ale dodatkowo wchodzi do rady nadzorczej Kopalni Czatkowice, z czego w 2013 roku rezygnuje. Obecnie jest również w radzie nadzorczej Krakowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, spółki prywatnej.

Ja się nie wstydzę

- Nie wstydzę się mojej satysfakcjonującej kariery zawodowej. Jeśli pojawi się okazja, może przejdę do kolejnych spółek, może również Skarbu Państwa - mówi tarnowski radny. - To że działałem w firmach różnych branż nie kłóci się ze sobą. Nigdy nie startowałem na stanowiska specjalistyczne, ale na takie gdzie miałem przeprowadzić restrukturyzację zakładu i nim zarządzać. Po prostu robię to co umiem - dodaje.

Jak jego poczynania i jemu podobnych działaczy partii komentują władze PO w regionie?

- Nigdy nie prowadziliśmy akcji rekomendowania naszych członków na takie stanowiska. Zajmują je, bo spełniali merytoryczne kryteria. Zarzuty nie są trafne - zapewnia poseł Ireneusz Raś, szef małopolskiej Platformy. - Jeśli jednak jest jakaś konkretna osoba od nas, która niegodnie lub źle wykonuje swoje obowiązki sam jestem zainteresowany, aby zająć się takim przypadkiem - dodaje i... atakuje radnego Babuśkę.

- To może być jeden z powodów, dlaczego tarnowska PO negatywnie zweryfikowała pana Babuśkę w ostatnich wyborach wewnętrznych, choć miał wielkie ambicje polityczne. Ale to jest wyjątek - dodaje Raś.

Mówi się, że w ostatnich wyborach do władz powiatu tarnowskiej PO Babuśka został zdradzony. Miał podzielić się władzą z posłem Robertem Wardzałą i wprowadzić większą liczbę swoich ludzi do struktur partii, ale ten w ostatniej chwili wszedł w cichą koalicję z posłanką Urszulą Augustyn.

- To jest po prostu polityka. Ale zostawmy spiskowe teorie. Podczas tych wyborów nie aplikowałem o żadne stanowisko - komentuje radny Babuśka. - Wszyscy działamy wspólnie dla dobra miasta i regionu. Nie mam większych ambicji w polityce niż samorządowe - dodaje.
Piotr Rąpalski

Przeciwnik o Babuśce

Jacek Łabno, radny miejski Solidarnej Polski: W radzie miasta radny Babuśka stroni od dyskusji merytorycznej. Również w komisji ekonomicznej, której jest przewodniczącym, gdzie według mnie nie potrafi wykazać się dużą wiedzą. Jego rolą w radzie jest raczej monitorowanie opozycji i odpieranie wszelkiej krytyki dotyczącej urzędu miasta lub członków PO. Zarówno radnych jak i pracujących w jednostkach miejskich, gdzie dochodzi nie raz do nieprawidłowości.

Oczywiście, że jego pracę w tak wielu spółkach przez ostatnie lata wiążę z momentem dojścia Platformy do władzy w kraju. Wtedy wzmogła się jego kariera.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski