Reżyser Janusz Szydłowski zobaczył spektakl - na podstawie liczącej ponad 100 lat powieści autorstwa Frances Hodgson Burnett - w Londynie. I postanowił, że kiedyś sam wystawi tę adaptację. Zrobił to w Bagateli, a następnie w warszawskim Teatrze Komedia.
W krakowskim spektaklu przewinęło się przez te lata - w rolach Colina Cravena i Mary Lennox - 20 dzieci. Niektóre już wyrośnięte pojawiły się wczoraj, by zobaczyć, jak gra siódma już dziecięca obsada - Antoni Blajda i Teresa Szklarczyk.
A potem wszystkie wraz z aktorami i reżyserem, również grającym jedna z ról, udały się do teatralnego bufetu na jubileuszowy tort.
Bagatela ma też swój poważniejszy rekord: farsę „Mayday” Raya Cooneya w reżyserii Wojciecha Pokory, której premiera odbyła się 8 maja 1994 r. Jej najbliższy spektakl - 30 marca - będzie już - 1559. Dodajmy, że powodzeniem cieszy się też „Mayday 2”; 22 bm. zostanie zagrany po raz 610.
Inne długo obecne na afiszu przedstawienie tego teatru to „Szalone nożyczki” (premiera - 1 kwietnia 2006 r.), które jutro zostanie zagrane po raz 720. Jeszcze dłużej, bo od 19 marca 2005, grany jest „Testosteron”.
Najdłużej jednak utrzymującym się scenach Krakowa spektaklem jest Witkacowski „Wariat i zakonnica”, który w Teatrze STU miał premierę 20 grudnia 1986 r. Reżyserem jest Krzysztof Jasiński. Łącznie w tej ośmioobsadowej sztuce wystąpiło ponad 20 aktorów; w siostrę Barbarę premierowo wcielała się Nina Repetowska, później - Halina Wyrodek. Od początku grają: Dariusz Gnatowski, Andrzej Róg i Włodzimierz Jasiński.
W Teatrze im. Słowackiego rekordzistą jest Molierowska komedia „Chory z urojenia”, którą wyreżyserował Giovanni Pampiglione, w roli tytułowej obsadzając Andrzeja Grabowskiego; aktor w momencie premiery, w kwietniu 2002 r., miał już ogólnopolską sławę dzięki serialowi o Kiepskich. W ciągu 15 lat spektakl oklaskiwano 372 razy.
- Nigdy nie wiadomo, co będzie scenicznym hitem, ale są takie pomysły, które wydaja się na samym początku strzałami w dziesiątkę. I tak było „Chorym z urojenia” - mówi Krzysztof Orzechowski, który jako dyrektor wprowadził to przedstawienie do repertuaru.
W Teatrze Ludowym od czerwca roku 2004 - była to polska prapremiera, a poprzedzały ją protesty - grane są „Zwierzenia pornogwiazdy” Erika Bogosiana, w reżyserii Sławomira Chwastowskiego. W roli tytułowej - niezmiennie Tomasz Schimscheiner.
11 lat na afiszu tegoż teatru utrzymuje się komedia Miro Gavrana „Wszystko o kobietach” w reżyserii Pawła Szumca, zagrana już 500 razy oraz skierowana do dzieci „Pyza na polskich dróżkach” w reż. Jerzego Fedorowicza.
Paweł Szumiec napisał też i wyreżyserował grane od grudnia 1999 r. w Grotesce „Przygody Odyseusza”.
Tam też z powodzeniem utrzymują się na afiszu „Tygrys Pietrek” - od kwietnia 2002 r., w reż. Grzegorza Kwiecińskiego oraz grany 14 lat „Czerwony Kapturek” w reż. Waldemara Wolańskiego. Ta klasyka Jana Brzechwy bawi tak widzów młodych, jak i dorosłych.
Więcej o „Tajemniczym ogrodzie” w jutro w magazynie Piątek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?