Bakterie wykryły wojewódzkie służby sanitarno-epidemiologiczne podczas rutynowego badania wody w Podhalańskim Specjalistycznym Szpitalu im. Jana Pawła II.
– Chcę uspokoić, że nie ma tutaj żadnego zagrożenia dla zdrowia pacjentów, którzy u nas się leczą – mówi Marek Wierzba, dyrektor lecznicy.
Dodaje on, że wojewódzka stacja sanitarna zaleciła już szpitalowi działania zmierzające do wyeliminowania bakterii. – Polega to na tym, by mocniej podgrzać wodę użytkową w szpitalu. M.in. z kurka z zimną wodą leci woda gorąca – wyjaśnia dyrektor Wierzba. – Nie jest to stan zanieczyszczenia taki, z jakim byśmy sobie nie poradzili.
Wierzba wyjaśnia, że bakterie legionelli żyją i rozwijają się bardzo dobrze w układach zamkniętych ciepłej wody. – Jest to zmora wszystkich instytucji, które takie układy u siebie mają. Woda użytkowa bowiem ze względów technicznych i ekonomicznych podgrzewana jest do temperatury 55–60 stopni. Takie warunki są dla tych bakterii dobrym środowiskiem do rozwoju. Dlatego cyklicznie wykonujemy badania wody, a gdy wzrasta poziom tych bakterii, należy całą wodę znacznie podgrzać – mówi dyrektor Marek Wierzba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?