Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bal plastyków

AN
(INF. WŁ.) Bale plastyków nie odbywały się od tylu lat, że nawet bardzo pamiętliwi krakowianie mogli zapomnieć, iż bale na Łobzowskiej to był styl, charakter, ba, nawet legenda. I oto po latach plastycy znów zaprosili na Łobzowską 3 na bal, a nawet więcej: na karnawał sztuki.

Jak się sami nie zabawimy...

   Po hasłem "Jak się sami nie zabawimy, to nikt nas nie zabawi" zawieszono na ścianach obrazy, aby jednemu, wybranemu w głosowaniu (nie całkiem demokratycznym, jak przyznał się Stanisław Tabisz, prezes Zarządu Okręgu ZPAP w Krakowie), przyznać Złotą Maskę. Złotą Maskę autorstwa Leszka Dutki otrzymała Dorota Meinhardt - i jej obraz, rzecz jasna. Z zapowiedzianych konkursów tylko jeden nie został ostatecznie rozstrzygnięty: konkurs na nakrycie głowy. Nie z braku propozycji, wręcz przeciwnie - z nadmiaru.
   Przyszli do Klubu Plastyka, żeby zagrać, zaśpiewać starzy i nowi przyjaciele: młody, bardzo sympatyczny zespół Project Eden i zawsze młody Jerzy Bożyk, lwowiak, jazzman, człowiek-muzyka. Tym razem nie na fortepianie, tylko z akordeonem wygrał i wyśpiewał wszystko - od lwowskich piosenek po dobry, stary jazz.
   A szalone tańce trwały i trwały; zakończyły się bardzo późno lub - jak kto woli - bardzo wcześnie.
   W Klubie Plastyka odbyło się już wcześniej kilka bardzo przyjemnych imprez. Bal jest kolejnym (i bardzo wyraźnym) dowodem, że Dom Plastyka, zbudowany według projektu Adolfa Szyszko-Bohusza, ze składek krakowskiego środowiska plastycznego, nie pozwoli Krakowowi znów zapomnieć o swojej obecności. (AN)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski