W mediach społecznościowych działają m.in. inicjatywy: #otwieraMY, #BałtyckieVETO, #GoralskieVETO. Przedsiębiorcy, którzy je popierają, informują na swoich stronach internetowych, że w najbliższych dniach wznowią działalność, łamiąc lockdown.
Wśród firm, które buntują się przeciwko restrykcjom, nie brakuje restauracji, klubów rozrywkowych, obiektów sportowych czy pensjonatów oferujących noclegi. W Internecie istnieje interaktywna mapa (https://newsmap.pl/biznes/), za pośrednictwem której przedsiębiorcy mogą poinformować o swoim otwarciu i zaprosić klientów.
„Jeśli otwierasz biznes w pełnym zakresie działalności lub chcesz wyjść z podziemia i ogłosić, że działasz na pełnych obrotach szerszemu spektrum klientów – ogłoś to na naszej interaktywnej mapie WOLNEGO BIZNESU” - informują twórcy mapy, na której do 15 stycznia zaznaczono kilkadziesiąt adresów firm w całej Polsce.
Na mapie zaznaczono są m.in. lokale gastronomiczne z powiatu wejherowskiego. Jeden jest w Rumi - "Przystań na rybę", a drugi w Redzie - "Gburka u Rudej".
- My jako przedsiębiorcy nie wyśmiewamy epidemii, nie ignorujemy jej - mówi w rozmowie z naszą redakcją pani Beata Strzelecka, właścicielka redzkiego lokalu. - Chcemy normalnie pracować i utrzymywać nasze rodziny. "Gburka u Rudej" jest moim jedynym źródłem dochodu. Sama wychowuję synka. W ubiegłym roku przez lockdown byłam pozbawiona 70 dni dochodu. A teraz mamy kolejny i nie wiadomo kiedy się skończy. Uważam, że z tą inicjatywą wyszliśmy za późno.
Tymczasem za złamanie obostrzeń grozi wystawiony przez policję mandat na kwotę 500 zł. Z kolei sanepid może nałożyć karę do 30 tys. zł. Wicepremier Jarosław Gowin powiedział, że przedsiębiorca łamiący lockdown nie może liczyć na wsparcie państwa.
„Nie chcę mówić o konsekwencjach prawnych, bo te są oczywiste. Ci przedsiębiorcy, którzy złamią warunki rozporządzania, po prostu nie otrzymają pomocy” - powiedział w TOK FM Jarosław Gowin i zapowiedział pomoc dla branż: „(…) Rozpoczynamy wielką akcję wsparcia finansowego, w ramach której do przedsiębiorców trafi około 20 mld złotych. To będą poważne środki. To nie pieniądze rządu, tylko każdego z nas. Nie chcę bagatelizować skali problemu tych branż, ale skoro wszyscy Polacy składają się na pomoc, to ta nadzwyczajna sytuacja wymaga poczucia odpowiedzialności z ich strony – dodał wicepremier.
- Jestem w kontakcie ze strajkiem przedsiębiorców. Oni nas wspierają i pomagają. Mają swoich prawników - mówi właścicielka "Gburki u Rudej".
Na swoim facebookowym profilu redzki lokal zapowiada otwarcie 22 stycznia.
- Oczywiście z zachowaniem reżimu sanitarnego - podkreśla pani Beata.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?