Bandyci napadli na dwa banki w Nowej Hucie

Redakcja
PRZESTĘPCZOŚĆ. Dwóch rabusiów zaatakowało wczoraj przed południem oddział banku BPH na nowohuckim osiedlu Wandy. Kilka godzin później samotny napastnik opróżnił kasę w banku BGŻ na placu targowym w Bieńczycach. W sumie zrabowali około 40 tys. zł.

Fot. Grzegorz Ziemiański

Kraków

- Na szczęście w czasie obydwu napadów nikt nie ucierpiał. Zabezpieczyliśmy nagrania z bankowego monitoringu, które obecnie są analizowane. Wszystkie osoby, mające informacje w tych sprawach, proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Krakowie, ul. Siemiradzkiego 24; lub telefoniczny na numer 997 - apeluje komisarz Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Od początku roku w Krakowie doszło już do 11 napadów na banki, w tym we wrześniu - do 5. Sprawców nie schwytano, choć policja wyznaczyła 10 tys. zł nagrody za informacje mogące w tym pomóc. W każdym przypadku atakowane były małe placówki, w których nie było strażnika. Monitoring jeśli był, to na ogół kiepski i nie pozwalał na identyfikację rabusiów. Sprawcy zresztą zawsze działali z osłoniętymi twarzami.
Policjanci sądzą, że przynajmniej kilka napadów może być dziełem tych samych osób. Jednak nie wszystkie. W kilku przypadkach bandyci różnili się rysopisem oraz sposobem działania. Niewykluczone, że znaleźli naśladowców, których kuszą łatwe pieniądze.
30 tys. zł, które zrabowano wczoraj z BPH, nie było rekordowym łupem w tym roku (podobną kwotę skradziono w lipcu z oddziału Banku Millennium przy ul. Królewskiej). Zazwyczaj jednak bandyci znajdowali w kasie zaledwie kilka tysięcy złotych.
Ewa Kopcik
[email protected]

Napad po napadzie

3 marca, oddział PKO SA, os. Centrum D w Nowej Hucie, godz. 9.30: młody mężczyzna w kominiarce terroryzuje przedmiotem przypominającym broń dwie kasjerki i kradnie 18 tys. zł.
5 marca, oddział SKOK w Rynku Dębnickim, godz. 10.40: mężczyzna w kominiarce rabuje 9 tys. zł. Działa według identycznego scenariusza.
19 marca, ajencja PKO przy ul. Mackiewicza: gangster w kominiarce grozi kasjerce nożem. Kobieta próbuje z nim walczyć. Dochodzi do szarpaniny, bandyta ucieka.
23 marca, bank Millennium przy ul. Bratysławskiej: napastnik z bronią (lub z atrapą) terroryzuje trzy kasjerki. Rabuje kilkadziesiąt tysięcy złotych.
20 lipca, bank WBK na os. Kościuszkowskim, godz. 13.30: około 30-letni mężczyzna w bejsbolówce i z ręką w gipsie, grożąc bronią, rabuje około 5 tys. zł.
21 lipca, bank Millennium, ul. Królewska, godz. 13: około 30-letni mężczyzna w czerwonej bejsbolówce i w białej maseczce przeciwpyłowej na twarzy zastrasza bronią trzy kasjerki i kradnie około 30 tys. zł.
1 września, bank Millennium, os. Piastów: nieznany sprawca terroryzuje dwie kasjerki przedmiotem przypominającym broń. Kradnie kilkadziesiąt tysięcy złotych.
4 września, SKOK "Skarbiec", ul. Starowiślna, godz. 15: młody mężczyzna w czapce z daszkiem terroryzuje kasjerkę i kradnie zawartość kasy.
10 września, ajencja PKO przy ul. Młyńskiej, godz. 15.20: dwóch młodych mężczyzn w bejsbolówkach i okularach przeciwsłonecznych. Jeden staje przy drzwiach, drugi podbiega do kasjerki z przedmiotem przypominającym broń, żądając wydania gotówki. Dostają kilkaset złotych i uciekają.
21 września, bank BPH, os. Wandy, godz. 11.25: dwóch młodych mężczyzn - w kapturach i okularach przeciwsłonecznych - rabuje 30 tys. zł. W czasie ucieczki pada strzał.
21 września, bank BGŻ, plac targowy w Bieńczycach, godz. 16: mężczyzna w bejsbolówce kładzie na ladzie pistolet (lub atrapę) i żąda pieniędzy. Kradnie ok. 10 tys. zł i ucieka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski
Dodaj ogłoszenie