Bandycki, damski kwartet

   Podejrzane o rozbój zaatakowały wieczorem 21-letnią kobietę, zabrały jej 250 złotych, telefon komórkowy oraz dokumenty. Zaraz po rozboju zrobiły za te pieniądze zakupy w pobliskim sklepie. A następnie wróciły do mieszkania należącego do 54-letniego mężczyzny, w którym wszystkie od pewnego czasu pomieszkiwały. I tam też zostały zatrzymane przez funkcjonariuszy sekcji kryminalnej III Komisariatu. W tym czasie pojawił tam jeszcze 21-letni mieszkaniec Nowej Huty, poszukiwany przez policję za inne przestępstwa.
   - W mieszkaniu poza tym ujawniono przedmioty pochodzące z ostatniego rozboju, dokonanego przez kobiety na ul. Lea, nóż, którym posługiwały się sprawczynie, oraz niewielkie ilości marihuany - mówi Katarzyna Cisło z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - W skład tej żeńskiej grupy rozbójniczej wchodziła jeszcze 18-latka, którą zatrzymano w Nowej Hucie. Prawdopodobnie wszystkie one dokonały przynajmniej kilku podobnych napadów. Wiemy na razie o dwóch kolejnych, do jakich doszło w ubiegłym tygodniu, pod jednym ze sklepów przy ul. Dobrego Pasterza.
   Wiadomo już z policyjnych ustaleń, że grupa ta działała od kilku tygodni, a ich ofiarami zawsze były kobiety. Najpierw obserwały je, oceniając, czy mogą one mieć przy sobie pieniądze i np. telefon komórkowy, a następnie w ustronnym miejscu przystępowały do działania. Jak potwierdzają poszkodowane, w każdym przypadku działanie napastniczek cechowała brutalność i bezwzględność. - Dało się to zauważyć w trakcie samego zatrzymywania: kobiety były bardzo agresywne, jednej z nich - co rzadko robimy w takich przypadkach - musieliśmy nawet założyć kajdanki - mówi jeden z policjantów.
   15-letnia uczennica gimnazjum, dwie nigdzie nieuczące się i niepracujące 18-latki i 21-letnia słuchaczka klasy maturalnej jednego z krakowskich liceów dostały zarzut uczestnictwa w rozbojach z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi im za to do 12 lat pozbawienia wolności. Policja będzie wnioskować o aresztowanie trzech pełnoletnich i prosi o zgłaszanie się poszkodowanych lub świadków: tel. 61-57-246.
    (MADE)