Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barak byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego spłonął doszczętnie. Mógł zostać podpalony

(BK)
Fot. Bogusław Kwiecień
Pożar/Oświęcim. Tylko zgliszcza pozostały po pożarze drewnianego baraku przy ul. Więźniów Oświęcimia. Była to pozostałość po byłym niemieckim obozie koncentracyjnym, ale znajdująca się już poza obszarem Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, tuż za jego płotem.

Pożar wybuchł we wtorek po 22. Z daleka był widoczny słup ognia i dymu. – W pierwszej chwili wyglądało tak, jakby zapalił się jakiś budynek na terenie muzeum. Ogień miał kilkanaście metrów wysokości – mówi Halina Kołodziejczyk, mieszkanka os. Zasole w Oświęcimiu, która widziała pożar z balkonu swojego mieszkania na czwartym piętrze.

W działaniach gaśniczych brało udział sześć samochodów i w sumie 25 strażaków z jednostek PSP i OSP. Gdy dotarli na miejsce, cały barak był już w ogniu. Akcja gaśnicza trwała półtorej godziny. Według strażaków wygląda na to, że przyczyną wybuchu pożaru mogło być podpalenie. Jak było naprawdę, ma wykazać śledztwo prowadzone przez oświęcimską policję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski