Impreza o współczynniku trudności 10 rozgrywana była w warunkach ostrej zimy. Obfite ilości śniegu oraz siarczysty mróz dawały się we znaki uczestnikom rajdu.
Po I etapie zmagań kielecko-krakowski duet plasował się na 19. pozycji w klasyfikacji generalnej rajdu. Jednak podczas pokonywania odcinka specjalnego numer 8 w drugim dniu zawodów samochód prowadzony przez Sołowowa i Barana obsunął sie na jednym z zakrętów do skarpy i utkwił w dużej zaspie śniegu.
- To był dwójkowy, ciasny zakręt, w którym nie mieliśmy zbyt dużej szybkości - _komentuje incydent Maciej Baran. - _Samochód utkwił w zaspie i nie byliśmy w stanie własnymi siłami wydostać go z powrotem na drogę, a, niestety, w pobliżu nie stwierdzono żadnych kibiców, z pomocy których moglibyśmy skorzystać. W tej sytuacji nie pozostało nam nic innego, jak wycofać się z dalszej walki.
Wielka szkoda, bowiem nie o sam wynik w rajdzie chodziło, ale o zaliczenie oesowych kilometrów na śniegu przed czekającym Sołowowa i Barana występem w II eliminacji Rajdowych Mistrzostw Świata - Rajdzie Szwecji, który rozegrany zostanie jeszcze pod koniec tego tygodnia (start w piątek rano).
- Sam rajd to świetna impreza - _powiedział Maciek Baran. - _Kapitalne, trudne technicznie i ośnieżone odcinki specjalne, fantastyczna organizacja. Szkoda, że nie udało się dotrzeć do mety. Może w następnym starcie będzie lepiej.
Wprost z Arctic Lapland Rally Sołowow i Baran udali się do Szwecji, aby tam odbyć obowiązkowe zapoznanie z trasą eliminacji mistrzostw świata. MH
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?