Barbara Marianowska

Tylko bez polityki proszę

   Wolne chwile spędzam: _Mam ich coraz mniej. Jednak jeżeli pojawiają się, to przebywam z najbliższymi. Wypoczywam też na łonie natury, czytam również zaległe lektury.
   Ulubiona potrawa: Lubię wszystko, co podchodzi pod mój gust. W większości są to dania rodzimej kuchni. Wcale nie uważam, żeby polskie potrawy bardzo tuczyły. Wszystko zależy od tego, ile jemy. Osobiście przepadam za barszczem z uszkami, pierogami ruskimi czy też pieczenią na dziko.
    _Muzyka, której słucham: _Lubię Joe Cockera. Podobają mi się również niektóre nagrania muzyki elektornicznej, której słucha mój syn.
   _Ulubiony film: Lubię ambitny film z przesłaniem. Obraz, który odkrywa tajniki wnętrza człowieka i daje możliwość oceny rzeczywistości pod kątem wrażliwości. Ostatnio bardzo podobało mi się "Przesłuchanie".
   Wśród ludzi najbardziej cenię: Uczciwość, bezinteresowność, lojalność. _
   _Idealny mężczyzna powinien być: _Człowiekiem__potrafiącym podać rękę w trudnych chwilach, ale również rozumiejącym różnice wynikające pomiędzy kobietą i mężczyzną.
    Gdzie chciałabym pojechać: Wszędzie tam, gdzie nie byłam. Myślę tu o kontynentach amerykańskich, Australii. Nie wybrałabym się na Syberię, choć słyszałam, że jest tam bardzo ładnie.
   _Największe marzenie: _Chciałabym być spokojna o przyszłości moich dzieci.
   _Co zmieniłabym w swoim życiu: Nic. Szczególnie jeżeli chodzi o niepowodzenia. To z nich płynęła mądrość, jak zachowywać się i pokonywać następne przeszkody. (AM)