Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bardziej potrzebni w domu

BK
- Otrzymaliśmy sygnał z jednej z miejscowości w powiecie wadowickim, że tuż przed nadejściem wielkiej wody poborowy otrzymał kartę powołania. Takich przypadków jest na pewno więcej, a przecież teraz są oni potrzebni do usuwania skutków powodzi, odbudowania swoich domów i gospodarstw. Dlatego podjęliśmy decyzję, że nie pójdą oni do wojska w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Dotyczy to wszystkich poborowych z terenów dotkniętych kataklizmem. Z tym, że nie do końca wiemy ile osób znalazło się w tej trudnej sytuacji - mówi zastępca komendanta oświęcimskiego WKU mjr Zbigniew Adamczyk.

Odroczenia poborowych z terenów dotkniętych powodzią

 Wojskowa Komenda Uzupełnień w Oświęcimiu nie będzie przez najbliższych kilka miesięcy powoływać poborowych z terenów dotkniętych powodzią. Mężczyźni, którzy otrzymają kartę powołania powinni jednak zgłosić ten fakt do Komendy.
 Jak twierdzi, WKU stara się ustalić w miarę swoich możliwości, którzy z poborowych są obecnie bardziej potrzebni w domu, ale na pewno nie uda się to do końca. Dlatego nawet jeśli ktoś otrzymał już "bilet" powinien zgłosić się do WKU i przedstawić swoją sytuację. - Jeśli będą jakieś wątpliwości, bo na przykład z naszego rozeznania będzie wynikało, że poborowy mieszka na terenie, który nie był zalany, to wówczas będziemy zasięgać informacji w danej gminie. Nie dotyczy to oczywiście spraw oczywistych, w tym przypadku kierujemy się zaufaniem do obywateli - dodaje mjr Adamczyk. - Wszyscy, którzy faktycznie ucierpieli w trakcie powodzi mogą liczyć, że przed zimą nie otrzymają kart powołania, tak aby do tego czasu mogli pomóc w odbudowie.
 Wojskowa Komenda Uzupełnień w Oświęcimiu obejmuje trzy powiaty - obok oświęcimskiego także chrzanowski i wadowicki.
(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski