Majdan - dwa i pół roku, Mijailovic - pięć lat
Wczoraj obaj zawodnicy wyjechali na zgrupowanie do Sainte Maxime, gdzie dzień wcześniej zjawił się argentyński pomocnik Sergio Daniel Escuder.
Majdan stosunkowo łatwo rozstał się z izraelskim FC Ashdod, ponieważ nie występował tam w podstawowej jedenastce. Uzyskując status wolnego gracza, miał już otwartą drogę do drużyny "Białej Gwiazdy". Mijailovic, świadomy swojej piłkarskiej wartości, twardo negocjował warunki z szefami Wisły, wspierany przez menedżera i tłumacza, Zorana Rasica. Oczekując finału, nie zaniedbywał sportowych obowiązków, podczas pobytu Krakowie indywidualnie trenował.
O wadach i zaletach urodzonego 10 maja 1972 roku, mającego 185 cm wzrostu Majdana, wychowanka szczecińskiej Pogoni, potem bramkarza Goeztepe Izmir, PAOK Saloniki, Bursasporu mogliśmy się wielokrotnie przekonać. 7 razy zagrał w pierwszej reprezentacji Polski, w tym przeciwko USA w finałach MŚ w Korei Płd. (2002). Półtora roku temu, w ostatniej chwili odrzucił ofertę Wisły, wybierając propozycję z Grecji. Ale trener Henryk Kasperczak wraz z szefami klubu puścili to w niepamięć, dali Majdanowi jeszcze jedną szansę.
Młodego Serba Mijailovica (185 cm, 75 kg), który 15 lutego skończy 22 lata, zaproponował wiślakom Mandziara. Zaakceptował go, po obejrzeniu w jednym z ligowych meczów, Kasperczak. Kluby dość szybko doszły do porozumienia, podawana nieoficjalnie kwota odstępnego, 400 tys. euro, nie była wygórowana, o wiele trudniejsze okazały się negocjacje z samym piłkarzem.
Mijailovic ma na koncie 7 występów w "młodzieżówce" Serbii i Czarnogóry, w tym sezonie był też podstawowym ogniwem zajmującego 4. miejsce w ekstraklasie, Żeleznika Belgrad. Wcześniej grał w zespołach: Bezanija, Oblic, Zemun, Srerncica.
Przypomnijmy, z Wisłą wcześniej podpisał umowę Mariusz Kukiełka, a Jacek Kowalczyk i Tomasz Kłos uzgodnili wszystkie szczegóły swoich kontraktów i po powrocie z Francji dopełnią tylko formalności..
Pewnego rodzaju niewiadomą pozostaje wspomniany Argentyńczyk. Gdyby jednak spełnił oczekiwania, musiałaby Wisła znaleźć jeszcze tylko odpowiedniego napastnika. Wtedy można byłoby stwierdzić, że w pełni udało się zbudować drużynę zdolną z powodzeniem walczyć o Ligę Mistrzów.
JERZY SASORSKI
Kwiek przy Reymonta
Wczoraj w siedzibie Wisły SSA zjawił się, w towarzystwie Edwarda Sochy - pomocnik Odry Wodzisław Śląski, 21-letni Aleksander Kwiek. Do Krakowa przyjechał z narzeczoną. Wczorajsze rozmowy określić można jako wstępne, choć Socha stwierdził, że wszystko jest na najlepszej drodze. Sam piłkarz spodziewał się chyba szybszego rozwoju wypadków, ale nie wyglądał na rozczarowanego: - Przyjadę znów za tydzień, Kraków to piękne miasto. Korzystając z okazji, kupił płytę z wiślackimi piosenkami.
O umiejętnościach i możliwościach Kwieka ciepło się niedawno wyrażał Mirosław Szymkowiak.
(SAS)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
