Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barman musi leczyć się w więzieniu

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Piotr Smolinski
Prawo. Na 2,5 roku więzienia krakowski sąd skazał barmana, który usiłował pobić przypadkową kobietę. Mężczyzna zostanie skierowany do zakładu karnego z psychiatrycznym oddziałem leczniczym.

Przed wyrokiem sąd zmienił kwalifikację czynu z usiłowania zabójstwa na usiłowanie pobicia. Mężczyzna ma również zapłacić kobiecie 10 tys. zł nawiązki. Sąd uznał, że 37-letni Stanisław W. jest częściowo niepoczytalny, stąd potrzeba leczenia. Wyrok nie jest prawomocny.

Z ustaleń prokuratury wynika, że poszkodowana wracała do domu ze spotkania ze znajomymi. 6 października 2012 r. około godz. 3 nad ranem Irena A. zapytała przypadkowego przechodnia, czy ma ogień. On zapalił jej papierosa zapalniczką i potem szedł za nią w pewnej odległości. W pewnej chwili popchnął kobietę, usiadł na niej i dusił z całej siły.

Z opresji wyciągnęli ją dwaj przypadkowi przechodnie, którzy obezwładnili napastnika i oddali go w ręce funkcjonariuszy. Stanisław W. na kilka dni trafił do aresztu za próbę gwałtu, potem sąd wypuścił go na wolność. Napastnik nie przyznał się do winy.

Stanisław W. pracuje jako barman w Krakowie, współpracownicy twierdzą, że jest bezkonfliktowy i dobrze go oceniają. Mężczyzna nie był wcześniej karany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski