Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartłomiej Dudzic jest o krok od Sandecji

Daniel Weimer
I liga piłkarska. Pozostało już tylko złożenie autografu na kontrakcie, by były napastnik Cracovii Bartłomiej Dudzic stał się zawodnikiem klubu z Nowego Sącza.

– Wszystkie szczegóły zostały uzgodnione – zapewnia Dudzic. – Negocjacje trochę się przedłużały, ale mój menedżer doszedł do porozumienia z działaczami Sandecji. Czuję się już właściwie jej zawodnikiem.

Na pozyskaniu wywodzącego się z Oświęcimia piłkarza bardzo zależało trenerowi „Biało–czarnych” Piotrowi Stachowi. Także Dudzic podkreśla, że o jego decyzji związania się z Sandecją zadecydowała w głównej mierze estyma dla tego szkoleniowca.

– Nie trzeba było mnie długo namawiać – _przyznaje 26-latek. – Miałem co prawda kilka innych ofert, w tym jedną od klubu z ekstraklasy, ale propozycja Sandecji była najbardziej konkretna. Kontrakt ma obowiązywać przez półtora roku. Mam nadzieję pomóc swojej nowej drużynie. Chcę też odbudować się, bo w rundzie jesiennej raptem sześć razy wybiegałem na boisko. W przyszłości chciałbym wrócić natomiast do gry w ekstraklasie._

Indagowany na okoliczność wcześniejszych kontaktów z Sandecją, Dudzic odpowiada:

– Trzykrotnie zagrałem przeciwko tej drużynie: jako junior Unii Oświęcim i dwa razy już w barwach Cracovii. Oba te mecze wygraliśmy – 2:1 w Nowym Sączu i 1:0 w Krakowie. Skojarzenia są zatem sympatyczne. Teraz jednak uczynię wszystko, by przyczyniać się do zwycięstw Sandecji. Zadomowiłem się już w jej szatni. Znałem kilku zawodników, z pozostałymi też znajduję wspólny język.

O swym nowym koledze z uznaniem wyraża się inny były gracz Cracovii Marcin Makuch: _– W Krakowie minęliśmy się, ale widziałem Bartka kilka razy w akcji i uważam, że będzie znaczącym wzmocnieniem naszej formacji ofensywnej. Jest ruchliwy, zwrotny, potrafi znaleźć się pod bramką przeciwnika – _ocenia doświadczony obrońca MKS.

Tymczasem sądeczanie kontynuują przygotowania do rundy wiosennej. Zawodnicy ćwiczą w siłowni i w hali, a także na sztucznych nawierzchniach w Wieliczce, Myślenicach i Szalowej. Jutro czeka ich pierwszy sparing, z Siarką Tarnobrzeg.

– Pokaże on, w __jakiej znajdujemy się dyspozycji – _zaznacza kapitan Sandecji Maciej Bębenek. – Ważne, że atmosfera w drużynie jest świetna. Mam nadzieję, że planowane transfery nie będą tylko uzupełnieniem składu, lecz autentycznym wzmocnieniem. _

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski