Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz Kapustka. Talent większy niż Klich

Jacek Żukowski
Bartosz Kapustka (z prawej) z Cracovią jest związany umową do grudnia przyszłego roku
Bartosz Kapustka (z prawej) z Cracovią jest związany umową do grudnia przyszłego roku Fot. Sławomir Stachura
Piłkarska ekstraklasa. Bartosz Kapustka, piłkarz Cracovii, przeżywa wspaniałe chwile. Trener Jacek Zieliński chyba zrozumiał, że powinien zaufać bardzo kreatywnemu zawodnikowi.

Bartosz Kapustka zdobył kapitalną bramkę w spotkaniu z Koroną Kielce. Ruszył sprzed własnego pola karnego, a akcję zakończył pięknym strzałem, zanim wpadł w „16” rywala. Gol na 3:0 przypieczętował wygraną „Pasów”.

Muszę przyznać, że sam byłem zdziwiony, że ta akcja tak dobrze się skończyła – uśmiecha się Kapustka. – Duża w tym rola Huberta Wołąkiewicza, który wyszedł do przodu, „zabrał” ze sobą obrońcę i stworzył mi warunki do tego, bym mógł ściąć akcję do środka i uderzyć. Parę ładnych bramek było w mojej przygodzie z piłką, ale ta będzie jedną z najważniejszych i najładniejszych.

Od razu przypomniały się rajdy Piotra Gizy z meczu z Polonią Warszawa czy akcja Milosa Kosanovicia ze spotkania z Lechią. Po takich golach piłkarz przechodzi na wyższy poziom, taka akcja pokazuje, że zawodnik staje się już dojrzałym graczem. Kapustka jeszcze takim nie jest, bo ma dopiero 18 lat. Do ekstraklasy wprowadzał go trener Wojciech Stawowy. Zaczęło się mówić o młodym Kapustce jako o drugim Mateuszu Klichu. – Jest znacznie lepszy – twierdzi z przekonaniem ekspert stacji Canal Plus Krzysztof Przytuła. – Ma więcej charakteru, zawziętości. Potrafi agresywnie grać, jest w miarę szybki jak na środkowego pomocnika. Tę waleczność ma naturalną, bo już jako młody chłopak to pokazuje, nie jest to więc wypracowane. Jest technicznie zaawansowanym zawodnikiem. Świadczy o tym choćby ten rajd, na pełnej szybkości, ze świetnym prowadzeniem piłki. Klich kojarzy mi się bardziej z zawodnikiem, który rozgrywa piłki, a Kapustka ma cechy przebojowości.

Piłkarz miał świetny tydzień. W meczu Pucharu Polski z Dolcanem w Ząbkach strzelił gola na 1:0 już w 16 sekundzie spotkania. – Nie było zbyt wiele czasu, by się cieszyć z tamtej bramki, bo za chwilę padło wyrównanie _– mówi piłkarz. – _Po meczu pucharowym miałem nadzieję na to, że na spotkanie z Koroną wyjdę od pierwszej minuty. Bardzo trenerowi dziękuję za to, że mi zaufał.

Szkoleniowiec Cracovii Jacek Zieliński po meczu z Piastem, w którym zawodnik wszedł na boisko jako rezerwowy, mówił, że liczy na Kapustkę. I nie zawiódł się. – Bartek jest naprawdę dobrym zawodnikiem _– podkreśla Zieliński. – Daje dużo drużynie, ale musi być powtarzalny, konsekwentny. Tak grającego, dwa mecze z rzędu na dobrym poziomie, to jeszcze nie pamiętam za mojej kadencji w Cracovii. To jest budujące, że wyciąga wnioski, słucha, co się do niego mówi, i gra coraz lepiej._

A będzie się jeszcze rozwijał. W ekstraklasie to dopiero jego drugi sezon. – Trzeba z nim pracować nad rzeczami, których jeszcze mu brakuje – twierdzi Przytuła. – Jakieś 70 procent czasu należy temu poświęcać, czasem zrobić trening indywidualny. Na razie nie ma pewnego miejsca w składzie – to oczywiście przeszkoda, ale zmusza do __wysiłku.

Młody pomocnik „Pasów” jest ambitny, a przy tym bardzo skromny. – Każdy patrzy na tabelę – _mówi bez ogródek. – _Wiem, że jesteśmy wysoko i chcemy to miejsce w czubie utrzymać. Ale stąpamy też mocno po ziemi i patrzymy na każdy kolejny mecz.

Eksperci często podkreślają, że Cracovia potrzebuje napastnika. Jednak gole strzelają pomocnicy i obrońcy. – Mamy dużo kreatywnych zawodników, potrafiących grać, wymieniać wiele podań na małej przestrzeni _– mówi Kapustka. – _Wymienność pozycji jest naszym atutem. Trener Zieliński polecił nam, by się właśnie zmieniać z Denisem, „Zjawką” i „Budzikiem”. Futbol zmierza w tym kierunku, że trzeba być elastycznym, poruszać się w __różnych strefach boiska.

Bardzo szybko uciekają z Polski piłkarze młodego pokolenia. I to niekoniecznie do dobrych klubów.

Gdybym miał mu radzić, to postulowałbym, by pograł w __Cracovii jeszcze sezon lub dwa – _mówi Przytuła. – Zanim wyjedzie, niech stanie się liderem, niech trafi do drużyny, która gra o mistrzostwo i puchary, bo takie przetarcie jest ważne. W której lidze najlepiej by wyglądał? Może w hiszpańskiej? Ma 18 lat, jeszcze wiele przed _nim.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski