Barwy przemysłu stalowego

Olkuska drużyna z rundy wiosennej sezonu 2007/2008. Grała wtedy w krakowsko-wadowickiej V lidze. Fot. archiwum IKS Olkusz

Historia pewnej koszulki: IKS Olkusz

Za datę powstania klubu uznaje się 1921 r. Wówczas Olkuskie Towarzystwo Sportowe połączyło się z Westą, działającą przy Olkuskiej Fabryce Naczyń Emaliowanych, przyjmując jej nazwę. Później klub działał znów jako OTS (1928-36), następnie KS Rezerwa Olkusz (1936-40). W ciągu kilku lat po wojnie nazwa się zmieniała: klub reaktywowano jako OM-TUR (Organizacja Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego), później przemianowano go na Stal, zaś w połowie lat 50. na KS Olkusz. Ta forma przetrwała pół wieku i do dziś funkcjonuje w świadomości kibiców.

W 2004 r. do nazwy dodano przymiotnik Integracyjny, próbując w życie klubu włączyć niepełnosprawnych. W ostatnich latach drużyna piłkarska występowała pod szyldem tymczasowych sponsorów, Emalii i REM-TD, teraz w krakowskiej klasie okręgowej gra jako IKS.

W klubie działało kilka sekcji, które zlikwidowano lub przeniesiono: gimnastyczna (w okresie międzywojennym), siatkówki mężczyzn (1953-92), szachowa (1958-1994; z tego klubu wywodzi się m.in. wicemistrz świata juniorów Paweł Blehm), motorowa (1954-60). W 1956 r. Kazimierz Chechelski utworzył sekcję lekkoatletyczną, która pod jego okiem działa do dziś (wychował kilkunastu mistrzów Polski, sam jest multimedalistą MP weteranów).

Kroniki klubowe podają, że pierwszymi barwami były biało-niebieskie. Po wojnie wybrano barwy, którym w Olkuszu są wierni do dziś. - Gdy zespół nazywał się OM-TUR, grał w białych koszulkach z herbem Olkusza i w czarnych spodenkach - wspomina Józef Ziarnik, były piłkarz drużyny z lat 50., posiadacz wielu klubowych pamiątek. - Później, gdy występowaliśmy jako Stal, a klubem opiekowała się Olkuska Fabryka Naczyń Emaliowanych, przyjęto barwy branżowe przemysłu stalowego, czyli żółtą (koszulki) i niebieską (spodenki). Głównie w takich strojach graliśmy.

Lata 50.-70. to czas świetności klubu. W 1957 r. zespół, z Ziarnikiem w składzie, awansował do ligi okręgowej (wówczas był to trzeci poziom rozgrywek w kraju).

- Przed laty na stadion przychodziło 2-3 tysiące ludzi, a w Olkuszu mieszkało wtedy 10 tysięcy. W czasie meczu miasto wyglądało jak wymarłe. Teraz czasem jest może 100 widzów - mówi Kazimierz Chechelski, który w klubie jest od lat 50., przez osiem lat był prezesem.

Zespół kilkakrotnie grał w lidze na szczeblu wojewódzkim (w strukturach śląskich i małopolskich). Niedawno występował w IV lidze, obecnie jest w krakowskiej "okręgówce". Zazwyczaj piłkarze grają w strojach żółto-niebieskich. - Jesteśmy w środowisku kojarzeni z tymi kolorami - mówi Ryszard Myszor, kierownik drużyny i członek zarządu klubu. - Rywale wiedzą, że zazwyczaj występujemy w żółtych koszulkach i niebieskich spodenkach lub odwrotnie. Na plakatach zapowiadających nasze spotkania też są te barwy. Mamy również komplet granatowo-białych strojów.

W IKS narzekają, że władze miasta nie interesują się zasłużonym klubem. Betonowe trybuny stadionu na Czarnej Górze są w kiepskim stanie, urzędnicy zmniejszyli też dotację na działalność klubu (oprócz seniorów są też grupy młodzieżowe).

Artur Bogacki

Za tydzień - Dąbski KS Kraków