Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Basen nie taki straszny

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Burmistrz Grzegorz Cichy mówi, że największe koszty generuje ogrzewanie basenu i wody
Burmistrz Grzegorz Cichy mówi, że największe koszty generuje ogrzewanie basenu i wody Fot. Aleksander Gąciarz
Proszowice. Po trzech miesiącach funkcjonowania krytej pływalni widać, że koszty jej utrzymania będą wysokie, ale jednak nieco niższe niż pierwotnie zakładano. Problem w tym, by korzystne tendencje utrzymały się jak najdłużej.

Pomijając koszty osobowe, najwyższą pozycją w wydatkach na utrzymanie obiektu są rachunki za gaz. Te, w zależności od miesiąca, kształtowały się w granicach od 25 do 40 tys. zł. Średnio za dzienne zużycie zapłacić trzeba około 800 zł. Gaz jest wykorzystywany nie tylko do ogrzewania samej pływalni, ale także do podgrzewania wody basenowej.

Olej opałowy byłby jeszcze droższy

Koszty byłyby jeszcze około 1,5 raza wyższe, gdyby - zgodnie z projektem - postawić na ogrzewanie olejowe. Szansą na obniżkę rachunków za gaz jest podpisana umowa z firmą Duon, która od 1 marca dostarcza paliwo po niższej niż dotąd cenie. Opłata za 1 megawatogodzinę energii wynosi teraz 84 zł, a nie jak dotąd 111 zł. Miesięcznie da to oszczędność 3 tys. zł.

Drugą pozycję na liście wydatków zajmuje energia elektryczna, zasilająca wszystkie urządzenia, potrzebna do oświetlenia obiektu itp. W tym przypadku miesięczne rachunki kształtowały się w granicach 25-30 tys. zł. Tu wielkiego pola manewru nie ma, bo urządzeń odłączyć się nie da. Poza tym część prac trzeba wykonywać w nocy, gdy na basenie nie ma ludzi, a to powoduje dodatkowe zużycie energii na oświetlenie.

Rachunki za wodę i kanalizację sięgają miesięcznie kwot 5-8 tys. zł. Samo płukanie filtrów powoduje zużycie 15 kubików wody, a taką operację trzeba przeprowadzać codziennie. Do tego dochodzi woda zużyta w łazienkach, ubikacjach itp.

Uzdatnianie i dezynfekcja wody basenowej pochłania miesięcznie 2-5 tys. zł. Są to głównie wydatki na środki chemiczne używane do tego procesu. Na środki czystości (mydło, ręczniki itp.) gmina wydaje miesięcznie około 2 tys. zł.

Do tego wszystkiego należy jeszcze doliczyć koszty odwodnienia przyba-senowego parkingu. Ze względu na jego położenie, trzy pompy muszą odprowadzać nadmiar gromadzącej się wody do Szreniawy. Pompy włączają się co kilka minut.

W sumie koszty mediów kształtowały się do tej pory w granicach od 60 do 90 tys. zł miesięcznie. Koszty administracji (personelu) to kolejne 40 tys. zł. Na umowy o pracę na pływalni zatrudnionych jest 6 osób. Są to głównie ludzie pracujący do tej pory w Urzędzie Miasta i Gminy do obsługi hali sportowej. Pozostali (m.in.ośmiu ratowników) pracują na umowy-zlecenia, są skierowani z Powiatowego Urzędu Pracy lub prowadzą na basenie własną działalność. Nauką pływania zajmują się np. zewnętrzne szkółki pływackie.

Starają się zarabiać. Na nauce, wynajmie, zajęciach

Pływalnia przynosi też jednak dochody. Od otwarcia (7 grudnia) do 18 marca odnotowano 28,5 tysiąca wejść na obiekt. Wpływy z biletów wynoszą miesięcznie około 60 tys. zł. Karnety wykupiło 250 osób. Nie są to jedyne zarobione pieniądze. - Muszę pochwalić prezesa MOSiR Dariusza Pomykalskiego, że bardzo dba o dochody i stara się je pozyskiwać z różnych źródeł - mówi burmistrz Grzegorz Cichy.

Te wpływy to m. in. wpłaty z tytułu realizacji programu „Już pływam”. W tej chwili z proszowickiej pływalni korzystają szkoły z gmin: Pro-szowice, Nowe Brzesko, Koszyce, Koniusza, ale przyjeżdżają też uczniowie spoza powiatu: z Raciborowic, Michałowic,Więcławic Starych, Igo-łomii, Prandocina.

Wkrótce, oprócz programu „Już pływam”, przeznaczonego dla uczniów klas IV-VI, wystartuje współfinansowany przez Polski Związek Pływacki projekt „Umiem pływać” dla dzieci z klas I-III szkół podstawowych.

Wpływy generują również zajęcia zumby, aquafitnesu itp. Wkrótce powinny zostać rozstrzygnięte przetargi na wynajem trzech pomieszczeń pod działalność komercyjną. - Od wyników tych przetargów uzależniam to, jakie własne pomysły będziemy wprowadzać w życie. Mam na przykład pomysł na urządzenie siłowni, ale jeżeli któryś ze zwycięzców przetargów będzie chciał ją założyć, my spróbujemy czegoś innego - mówi prezes MOSiR Dariusz Pomykalski.

- Z dotychczasowych wyników finansowych jestem zadowolony. Jeżeli udałoby nam się wysokość rocznej dotacji zamknąć w kwocie 900 tysięcy zł, byłoby bardzo dobrze. Z tego, co słyszę gdzie indziej wynika, że te dopłaty przekraczają milion złotych. Zdaję sobie jednak sprawę, że na razie działa efekt nowości. Jest duże zainteresowanie basenem, ponieważ ludzie długo na niego czekali. Poza tym nie musimy na razie wydawać pieniędzy na remonty, naprawy, bo wszystko jest nowe. Z czasem koszty ponoszone na utrzymanie obiektu mogą rosnąć - mówi burmistrz.

Parking za mały, trybuna za duża

Są też problemy. Parking przy basenie wiele razy okazywał się za mały i kierowcy wykorzystują do pozostawienia samochodu każdy wolny skrawek terenu w najbliższej okolicy. Utwardzona prowizorycznie droga dojazdowa za halą sportową już wymaga remontu. Zdarzało się, że wandale niszczyli grzałki w basenowej saunie.

W czasie eksploatacji wyszły również na jaw pewne błędy projektowe. - Trybuny w mojej ocenie są zdecydowanie zbyt duże. Powinny być mniejsze, natomiast powierzchnia pomieszczeń do wynajęcia większa - słyszymy.

Zdarza się, że na ogólnodostępnych trybunach pływalni przesiadują osoby, które w tym czasie powinny być zupełnie gdzie indziej. Na przykład w szkole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski