Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Basz: Podczas deszczu zdeklasowałem rywali

(BOCH)
Karting. Pierwszy cykl wyścigów w tym sezonie – WSK Champions Cup – Karol Basz ukończył na trzecim miejscu. – Gdyby nie problemy techniczne tydzień temu, puchar za zwycięstwo byłby mój – uważa krakowianin.

W drugich zawodach na torze La Conca, we włoskiej Kalabrii, Basz zajął 2. miejsce. – Tak naprawdę ścigaliśmy się tam tylko z __Duńczykiem Nielsenem – opowiada. – W finale jechałem za nim, ale go pilnowałem, planowałem zaatakować w ostatniej chwili. Niestety, któryś z chłopaków z tyłu stawki wyleciał poza tor, naniósł na jezdnię trochę wody. Ja przez to pobrudziłem opony i straciłem tempo. Niby mogłem jeszcze silić się na atak, ale wiązałoby się to ze sporym ryzykiem. Wolałem już utrzymać drugą pozycję.

To był drugi występ Polaka w zespole Kosmic, do którego przeniósł się w styczniu. Wczoraj, wracając do Krakowa z Włoch, Basz był w znacznie lepszym nastroju niż tydzień wcześniej, kiedy szansę na obronę tytułu Champions Cup zabrała mu awaria świecy.

– Jestem w sumie zadowolony. Zwłaszcza dlatego, że podczas jazdy w deszczu – bo warunki w ciągu weekendu nie były stabilne – zdeklasowałem pozostałych chłopaków. A na __ suchym torze tempo też było dobre – mówi krakowianin.

Za kilkadziesiąt godzin... wraca do Włoch, na testy i zawody Winter Cup.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski