Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bayern jest faworytem, ale tutaj już nikt się nie boi

(FIL)
Piłkarska Liga Mistrzów. Dziś w samo południe w Nyonie odbędzie się losowanie par półfinałowych LM. Mecze zostaną rozegrane 5 i 6 oraz 12 i 13 maja, a finał – w Berlinie – 6 czerwca.

W półfinałach zagrają: Barcelona (po raz siódmy w ostatnich ośmiu latach), Real Madryt (po raz piąty z rzędu), Bayern Monachium (po raz czwarty z kolei) i Juventus Turyn (po aż dwunastoletniej przerwie).

Podczas losowania żadna z drużyn nie zostanie rozstawiona (i nie będzie mieć przywileju rewanżu na własnym boisku).

Trenerzy półfinalistów nie przyznają się – przynajmniej oficjalnie – na kogo chcieliby trafić, a kogo woleliby uniknąć w spotkaniach o finał LM. Na tak postawione pytania odpowiadają dyplomatycznie.

Luis Enrique (Barcelona): – Wylosujemy, kogo wylosujemy. Cieszę się z __powodu awansu drużyny Pepa Guardioli. Zobaczymy, czy się spotkamy.

Carlo Ancelotti (Real): – Rywal w półfinale? Będę zadowolony z tego, co się stanie. Do __półfinału awansowały cztery silne ekipy.

Josep Guardiola (Bayern): – W półfinale damy z siebie znowu, jak z __Porto, wszystko.

Massimiliano Allegri (Juventus): – Kto teraz? Chcemy zagrać nasz własny mecz i wykorzystać nasze atuty. Musimy wierzyć, że stać nas na awans do __ finału.

Bukmacherzy największe szanse na wygranie LM przyznają Bayernowi. Efektowne 6:1 z FC Porto w rewanżu w ćwierćfinale zrobiło wrażenie na wszystkich, ale Guardiolę cieszy też fakt, że Javi Martinez i Arjen Robben wznowili już treningi; ten drugi wyznał nawet, że będzie gotowy do występu w półfinałach.

– W Lidze Mistrzów oprócz nas są jeszcze trzy zespoły z takimi samymi szansami na __zdobycie cennego trofeum – zaznaczył skromnie Luis Enrique, który nie ma praktycznie żadnych kłopotów kadrowych w ekipie.

Real awansował do półfinału po środowej, morderczej walce z Atletico Madryt, zdobywając gola na 1:0 w końcówce meczu.

– Kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku i unikaliśmy kontr, byliśmy skoncentrowani przy stałych fragmentach, przy których rywale mogli zrobić nam krzywdę. Patrząc na naszą grę, zasłużyliśmy na gola. Czerwona kartka dla Ardy Turana (w 76 minucie – przyp.) dała nam przewagę i możliwość większego naciskania gości w ofensywie – mówił Ancelotti.

W najmniej efektownym stylu do półfinału awansował Juventus, który grał z AS Monaco. U siebie „wymęczył” 1:0, w rewanżu uzyskał satysfakcjonujący go wynik 0:0. Nie zagrał odważnie, jak wcześniej. Dlaczego? _– Wiedzieliśmy, że gospodarze mogą skomplikować nam życie i __musieliśmy grać bardzo uważnie, bo najmniejszy błąd mógłby wszystko zaprzepaścić – _wyznał bramkarz Gianluigi Buffon.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski