Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bazą meczową będzie Chełmek

Redakcja
SPR Olkusz zamknął już kadrę na najbliższy sezon, który będzie dla niego historyczny. Kobieca drużyna zagra w ekstraklasie. Bazą meczową - przynajmniej na początku - będzie hala w Chełmku, choć były przymiarki do Dąbrowy Górniczej i Bielszowic.

EKSTRAKLASA PIŁKAREK RĘCZNYCH. Jeśli szybkie tempo remontu olkuskiej hali zostanie utrzymane, to być może kibice pod koniec sezonu zobaczą swoje ulubienice u siebie w historycznym dla nich sezonie

Olkuszanki najpierw przymierzały się do rozgrywania spotkań mistrzowskich w Dąbrowie Górniczej, dokąd kibice mieliby bardzo blisko, by oglądać mecze. Ostatecznie musiały zmienić plany, stawiając na Chełmek, a po rodze były jeszcze Bielszowice. - Hala w Dąbrowie Górniczej nie została pozytywnie zweryfikowana - zdradza Roman Nowosad, kierownik olkuskich szczypiornistek. - Plac do gry ma 19 metrów szerokości, a więc jest o metr za wąski, żeby móc na nim rozgrywać mecze ekstraklasy. Krajowa centrala właśnie do szerokości boiska przywiązuje wielką wagę. Na długość hala w Dąbrowie byłaby do przyjęcia. Cóż, musieliśmy szukać nowych wariantów. Potem była opcja bielszowickiej Zgody, z którą bardzo blisko współpracujemy, ale ostatecznie wybraliśmy Chełmek. Umowę podpisaliśmy w czwartek. Jeśli tempo remontu olkuskiej hali zostanie utrzymane, to być może na drugą rundę do niej wrócimy, a jeśli nie na pół sezonu, to może przynajmniej na rozgrywki systemem play-off - żyje nadzieją olkuski działacz.
Współpraca ze Zgodą nie ogranicza się tylko do wynajęcia hali. Olkuszanki, będące beniaminkiem ekstraklasy, czerpią ze śląskiego klubu zawodniczki. - Pozyskaliśmy ze Zgody bramkarkę Dorotę Krzemińską - wyjaśnia Roman Nowosad. - Od najmłodszych lat była związana z bielszowickim klubem, ale ten jakoś nie przedłużył z nią kontraktu. Nie będziemy wnikać z jakich powodów, ale dziewczyna bardzo chętnie przyjęła ofertę naszego klubu. Musieliśmy szukać bramkarki, bo nie udało nam się zatrzymać występującej u nas na tej pozycji Iwony Muszioł - dodaje.
Z Olkusza odeszło kilka zawodniczek. - Kontuzje wyeliminowały z gry Alicję Wojdyłę i Elżbietę Kołodziej - informuje Roman Nowosad. - Jeśli ich rehabilitacja przebiegnie szybko i bez komplikacji, to na drugą część sezonu możemy je wypożyczyć do drugoligowego Tomexu Kraków, by spokojnie dochodziły do pełni formy, a - kiedy już ją osiągną - zawsze mogą do nas wrócić. Z kolei nauka zmusza do rezygnacji z uprawiania sportu Weronikę Strukowską-Kozień. Dziewczyna chce studiować na kilku kierunkach, więc siłą rzeczy zabraknie jej czasu na trening - dodaje działacz.
Kadra beniaminka zamknęła się ostatecznie 17 zawodniczkami. - Nie jest ona najliczniejsza, ale musimy się dostosować do klubowych finansów - przypomina Roman Nowosad. - Być może jeszcze jedna zawodniczka do nas dojdzie, ale na ostateczne decyzje przyjdzie jeszcze czas - dodaje.
Olkuszanie pozyskali z AZS Kusy Kraków młodzieżowe reprezentantki Polski, czyli Paulinę Leszczyńską i Paulę Przytułę. - Będziemy mieli chyba najmłodszą drużynę w ekstraklasie, ale za to perspektywiczną - uważa kierownik. - Ze Zgody Bielszowice pozyskaliśmy też rozgrywającą Aleksandrę Gierę. Ona też jest byłą młodzieżową reprezentantką Polski. Mało nas, ale siła w nas. Młodość ma to do siebie, że jest nieobliczalna, więc pewnie pokusimy się o wiele niespodzianek w lidze i to tych z największego kalibru - Roman Nowosad z optymizmem patrzy w przyszłość.
Jerzy Zaborski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski