Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beata Kozidrak: Nie można marnować żadnej chwili [WIDEO]

Paweł Gzyl
Beata Kozidrak i Bajm wystąpią w Tauron Arenie 25 listopada
Beata Kozidrak i Bajm wystąpią w Tauron Arenie 25 listopada fot. Sylwia Dabrowa
Muzyka. Piosenkarka BEATA KOZIDRAK opowiada nam o zmianach w swym życiu przy okazji premiery swojej nowej płyty solowej - „B3”

- Pani płyta nosi tytuł „B3”, czyli „Be Free”, co po polsku znaczy „Bądź wolna”. Namawia Pani swoje fanki do zrywania wszystkich więzów?

Beata Kozidrak o nowej płycie, miłości i byłym mężu

Źródło:Dzień Dobry TVN

- Wolność jest bardzo ważna. I to w każdym aspekcie, zarówno zawodowym, jak i prywatnym. Tymczasem ta wolność jest nam ograniczana. A przecież tylko człowiek wolny może być w pełni szczęśliwy. Dlatego namawiam, by nawet w związku - zarówno tym sformalizowanym, jak i partnerskim - dawać sobie przestrzeń do własnej realizacji. Widziałam pary, gdzie zbyt mocna próba „przywiązania” partnera niszczyła bardzo dobre związki. Podobnie jak nadmierna zazdrość, która nie pozwala partnerom na swobodne działania. Gdy się kogoś kocha, trzeba dać mu wolność. Jeśli to prawdziwa miłość, wolność nikomu nie zaszkodzi, wręcz odwrotnie. O tym też są te piosenki.

- Trudno nie zauważyć, że śpiewa Pani na „B3” również o sobie. Z jednej strony są tu rozliczenia z własną przeszłością, a z drugiej - pełne nadziei spojrzenie w przyszłość. Co zwycięża?

- Obie opcje są właściwie. Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego.

- W jednym z utworów wyznaje Pani szczerze: „Upiłam się tobą, połową mych lat, zabrakło mi wiary, że można aż tak”. Miłość nie liczy lat?

- Oczywiście. To taki zabawny tekst o tym, że w każdym wieku można się zakochać. Przynajmniej przez chwilę znów poczuć motyle w brzuchu. To o kobiecie, która korzysta z wolności. I cieszy się tym, że znów może być szczęśliwa.

- Z kolei „Nie kochaj mnie” to przewrotna piosenka o kobiecie, która chciałaby się zakochać, ale jednak... boi się. Skąd taki lęk?

- Najczęściej jego powodem u kobiet jest fakt, że są skrzywdzone. Że są po nieudanej relacji i boją się ponownego odrzucenia. Nie wierzą, że można znaleźć partnera, który nie zrani.

- Pani też się bała?

- Nie. Wierzyłam w to, że „miłość jest obok nas” - jak śpiewam w piosence z nowej płyty. Czasem trzeba tylko chwilę poczekać. Nie można jednak zamykać się na świat. Najważniejsze, żeby dać szansę sobie - i drugiemu człowiekowi.

- Najbardziej radosna piosenka z albumu to „Niebiesko-zielony”. Pojawiają się tam słowa: „Biegnij tak bez granic, biegnij tak, żeby nic nie stracić”. Czuje Pani, że musi przycisnąć gaz do dechy, żeby nadrobić stracone lata?

- Zrobiłam ostatnio wiele rzeczy, których nigdy wcześniej nie robiłam. Ale teraz już wiem, że warto. Nie można marnować żadnej chwili. Trzeba żyć pełnią życia. I uważać tylko na jedno: żeby nikogo przy tym nie zranić.

- „Zbudowałeś dla mnie zamek z piasku, żebym mogła w nim tracić swój czas” - to słowa kobiety, która przez mężczyznę nie mogła się realizować?

- Oczywiście. Kobiety godzą się na takie sytuacje z różnych powodów. Czasem powód jest prozaiczny - choćby brak pieniędzy. A czasem strach, że nie uda jej się samej wychować dzieci. Innym razem nie ma nikogo, kto mógłby jej pomóc, ani miejsca, gdzie mogłaby się przeprowadzić. I tak niektóre tkwią przez lata w toksycznych związkach, gdzie często dochodzi do przemocy. Czasem też nie wierzą, że może być inaczej i szukają plusów swojego beznadziejnego życia. Plusy są irracjonalne, bo na przykład porównują swoje życie do życia swoich rodziców, które też było toksyczne, albo do związków przyjaciółek, które wcale nie mają lepiej. Ale ja wiem, że może być lepiej. Wystarczy trochę odwagi.

- Blizny jednak zostają - choć raczej dodają siły niż podcinają skrzydła. Śpiewa Pani bowiem: „Ludzie, którzy znają mnie, wiedzą, że nie poddam się, a blizny, które przyniósł czas, zdobią moją twarz”.

- Nie byłabym tak silna bez moich doświadczeń. Pewnie gdybym miała życie usłane różami, nie wykształciłabym tych wszystkich obronnych cech. A teraz czuję, że mam dobrą i stabilną podstawę. Znam swoją wartość. Mam też dystans do siebie. To wszystko powoduje, że nawet kiedy dzieje się coś złego, nie poddaję się. Wiem, że sobie poradzę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski