Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą jak „źli chłopcy”?

Jerzy Zaborski
Peter Tabaczek (biała koszulka) i jego koledzy z Unii liczą na kibiców
Peter Tabaczek (biała koszulka) i jego koledzy z Unii liczą na kibiców fot. Jerzy Zaborski
Ekstraklasa hokejowa. Unia Oświęcim chce przejąć inicjatywę w półfinale z GKS Tychy

Półfinałowa batalia na dwa mecze przenosi się do Oświęcimia. Aksam Unia ma szansę przechylenia jej na swoją korzyść, bo po tyskim etapie w rywalizacji toczonej do czterech zwycięstw jest remis 1:1. Z kolei w drugiej parze Jastrzębie przegrywa z Sanokiem 0:2.

Oświęcimianie żałują jednej porażki z Tychami, bo w play-off dotąd wygrywali tylko na wyjazdach. A skoro w fazie zasadniczej Unia przegrała wszystkie mecze we własnej hali z GKS, to okazuje się, że wcale nie musi być ona atutem.

Najwyższa pora to zmienić _– podkreśla Marcin Jaros, kapitan Aksamu. – _Uważam, że kluczowe dla losów dalszej rywalizacji będą mecze we własnej hali. Meczami u siebie wygrywa się play-off. Plan minimum, czyli wygranie jednej potyczki w Tychach, już zrobiliśmy. Trzeba sobie stopniować wyzwania, dlatego najważniejszy jest dla nas piątkowy mecz. Musimy pokazać tyszanom, kto rządzi w __oświęcimskiej hali.

Trener Unii Peter Mikula nazajutrz po drugim meczu w Tychach dał zawodnikom wolne. _– Musieliśmy odpocząć nie tylko fizycznie, ale też i psychicznie. Najzwyczajniej pobyć z rodzinami – _podkreśla Marcin Jaros.

W Tychach często wracają myślami do 2005 roku, gdy GKS pozbawił oświęcimian mistrzostwa. Wtedy tyszanie dorobili się określenia „złych chłopców”, którzy niesamowitą determinacją przerwali mistrzow-ską serię Unii. Teraz w Tychach podkreślają, że obecny zespół GKS gra dojrzały hokej.

– Doskonale pamiętam tamten przegrany finał _– wspomina Jaros. – Skoro tyszanie nieustannie wracają wspomnieniami do przerwania mistrzowskiej serii Unii, to nie pozostaje nam nic innego, jak tylko wejść w skórę owych „złych chłopców”, czyli zamienić się rolami. Zdajemy sobie sprawę z układu sił „na papierze”. Mamy świadomość tego, że to rywale są faworytami tej rywalizacji. Może uda nam się pokonać głównych kandydatów do mistrzostwa ich własną bronią sprzed lat._

Oświęcimianie przyznają, że skoro w Unii dojrzewa nowe pokolenie graczy, muszą się pozbyć tyskiego kompleksu. Od 2005 roku, odkąd tyszanie pozbawili Unię tytułu, Unia przegrała z GKS sześć batalii play-off (finał, dwa półfinały, trzy ćwierćfinały). Wygrała zaledwie trzy mecze, a przegrała aż 16! Po raz ostatni Unia pokonała w półfinale Tychy... 10 lat temu (3:2).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski