Będą partnerami władz

Społeczeństwo się starzeje, przybywa seniorów, a wraz z nimi potrzeb. - Seniorzy najlepiej wiedzą, jak można im pomagać, by ułatwić im życie i przeciwdziałać wykluczeniu oraz aktywizować do różnych działań. Chcemy by byli partnerami samo-rządu - tak Witold Grabiec, przewodniczący Rady Miejskiej, uzasadnia propozycję powołania Skawińskiej Rady Seniorów.

Zwrócił się do wszystkich organizacji w gminie, by pomogły w jej tworzeniu. W pierwszym spotkaniu uczestniczyło 17 osób. W drugim, gdy pracowano nad projektem statutu - 14 mieszkańców. Roboczy statut na kolejnych spotkaniach będzie uzupełniany i poprawiany. Zostanie uchwalony wraz z powołaniem SRS przez Radę Miejską prawdopodobnie na sesji w marcu 2016 roku.

Jeszcze nie określono daty wyborów SRS i liczby radnych. W jej skład mają wejść nie tylko seniorzy, ale też ludzie młodsi, działający na rzecz starszych mieszkańców gminy.

- Powołanie reprezentacji seniorów jest zasadne. Starszym ludziom w potrzebie łatwiej jest zwrócić się ze swoimi problemami do rówieśników, niż do młodych - mówi Stanisław Tylka z Klubu „Seniorek” w Skawinie. - Starsze osoby są często zagubione, mniej operatywne, nie potrafią odnaleźć się w różnych sytuacjach - dodają Maria Boro-wiecka i Janina Kwarciak z tego samego Klubu. W gminie Ska-wina Klub Seniora powstał też m.in. w Jaśkowicach. Józef Tomczak, członek Klubu i sołtys wioski sugerował by w statucie uwzględnić działania na rzecz bezpieczeństwa osób starszych. - To one bardzo często są ofiarami różnych przestępstw, jak okradanie metodą „na wnuczka” - podkreślał Józef Tomczak.

Krzysztof Droździewicz, reprezentujący Stowarzyszenie Emerytów i Rencistów Policyjnych uważa za ważne ujęcie w statucie współpracy z różnymi organizacjami, nie tylko zajmującymi się seniorami. - Senior to nie osoba wyizolowana ze społeczeństwa, jakby z innego świata. Ma tylko inne potrzeby, na które trzeba szerzej popatrzeć. Pewnych spraw nie da się ująć aktami prawnymi, na przykład pomocy pieszemu poruszającemu się z laską lub ustąpienia miejsca w autobusie i tramwaju - mówi Bronisław Bieś ze Stowarzyszenia „Jaśkowice Nasza Przyszłość”.

Nasi rozmówcy mają świadomość, że do rozwiązania wielu problemów seniorów, zwłaszcza samotnych i niesprawnych jest jeszcze daleka droga. Nie na wszystko SRS może mieć wpływ, np. na dostępność do lekarzy, których seniorzy są częstymi pacjentami. Jednak warto próbować załatwiać to, co się da, np. informować seniorów, gdzie udać się po pomoc w razie różnych zdarzeń, o możliwości dofinansowania do opału, leków i opiekę społeczną. Przy RM działała już Młodzieżowa Rada Miejska. W zeszłym tygodniu wybrano nową na dwuletnia kadencję. Jej rolą jest opiniowanie decyzji władz dotyczących młodych ludzi. Także Rada Seniorów ma być organem doradczym i opiniotwórczym.