Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą przymusowe wywłaszczenia ?

Redakcja
W czasie ostatniego posiedzenia Zarządu Województwa Małopolskiego marszałek Marek Nawara powiedział: Nie odstąpimy od budowy zbiornika retencyjnego w Gosprzydowej. Jest on konieczny, by zlikwidować zagrożenie powodzią szczególnie dla powiatu brzeskiego.

Zbiorniki retencyjne w Gosprzydowej

 O konieczności budowy zbiorników retencyjnych w powiecie brzeskim mówi się już od... czterdziestu lat. Od kilku dość konkretnie podając koszty tego przedsięwzięcia. Zbiornik ma powstać w Gosprzydowej, chronić będzie przed wielką wodą kilka gmin - Gnojnik, Brzesko, Szczurową, Borzęcin. Reakcje mieszkańców Gosprzydowej są bardzo różne. Niektórzy zdecydowanie nie chcą, inni się boją, jeszcze inni widzą w tym szansę rozwoju dla swojej miejscowości. Nie brak też i takich, którzy za ar ziemi, na której zbiornik ma być budowany, zażyczyli sobie... 7 tysięcy złotych.
 Radny Sejmiku Województwa Małopolskiego Ryszard Grodny powiedział, że budowa zbiornika jest jedyną szansą dla powiatu i jest inwestycją znacznie tańszą niż budowa wałów przeciwpowodziowych na długości kilkudziesięciu kilometrów czy też regulacja Uszwicy. Rozumiem, że mieszkańcy Gosprzydowej boją się, że będzie zamulenie i woda po powodzi będzie długo stała. Ale niekoniecznie jest to prawda, bowiem jak wykazują doświadczenia w miejscowościach, gdzie takie zbiorniki już funkcjonują, woda stoi najwyżej dwa dni. Poza tym uważam, że byłaby to szansa na "rozkręcenie" turystyki na tym terenie. W planach budowy przewidziano budowę oczka wodnego na obszarze 12 hektarów, rolnicy więc mogą myśleć o rozwoju agroturystyki. Ta inwestycja jest niezbędna i uważam, że powinna powstać nawet kosztem przymusowych wywłaszczeń. Cztery lata temu powodziowe straty powiatu brzeskiego wyniosły 30 milionów, teraz przekroczyły 20. Tak więc rachunek jest prosty, w tym czasie mogłyby zatem powstać już dwa takie zbiorniki - mówi Grodny.
 Sołtys Gosprzydowej Kazimierz Serafin zwraca przede wszystkim uwagę na złą lokalizację zbiorników. Kiedy była mowa o zbiornikach po raz pierwszy, czyli w latach sześćdziesiątych, wtedy wskazano dobre miejsce, powyżej tego, w którym zbiornik powstać ma teraz. Nikt nie zwraca uwagi na to, że zalewać nam będzie centrum wsi. Ja rozumiem, że zbiornik jest potrzebny i że jest to zadanie dla dobra większości, ale my tu na wsi się boimy, że inwestycja zostanie rozgrzebana i nikt jej nigdy nie skończy. Tak się składa, że pan Serafin kilkadziesiąt lat pracował w przedsiębiorstwie, które zajmowało się budową zbiorników i obwałowań na Wiśle. Nie jestem gołosłowny. Na przykład w Smolicach czy Dworach inwestycje takie rozpoczęto dwadzieścia pięć lat temu i do tej pory nikt ich jeszcze nie skończył. Obiecują, że zagospodarują teren, ale nikt nie mówi, ile to będzie kosztować i skąd będą na to pieniądze. Wymuszają na nas budowę, nic wcześniej z nami nie ustalając. A tak na przymus to nic nie można zrobić. Stefan Gajec - mieszkaniec Gosprzydowej twierdzi, że zbiorniki to duża szansa na rozwój agroturystyki. Z rolnictwa dochody teraz marne, więc można by dorobić. A budowa zbiornika jest konieczna. To właśnie jego brak powoduje, że powiat brzeski od kilku lat nękany jest powodziami. A przecież fachowcy mówią, że powodzie będą coraz częstsze. Pani Klementyna Zaczyńska mieszka w Gosprzydowej od urodzenia. Wiem, co to znaczy powódź, bo mieszkam nad samą rzeką i rozumiem ludzi, którzy chcą, aby zbiornik powstał. Ale ja jego budowie jestem przeciwna. Wybudują mi wysoki wał i tylko czubki drzew będę mogła oglądać. A przecież tu stoją nowe domy, co ci ludzie zrobią, gdzie pójdą? Jak to jest możliwe, żeby ktoś przymusowo wziął to co moje? I nie ma ceny za nasze pola, bo my z tego żyjemy.
Zofia Sitarz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski