...zapowiada były trener Proszowianki, a obecnie szkoleniowiec Cracovii Wojciech Stawowy przed niedzielnym spotkaniem obu drużyn
- W niedzielę po raz ósmy wystąpi Pan jako trener podczas meczu Proszowianki i Cracovii. Czy któreś z dotychczasowych spotkań jakoś szczególnie utkwiło Panu w pamięci? - pytamy trenera Stawowego.
- Raczej nie. Wszystkie pamiętam, ale do żadnego nie wracam w sposób szczególny pamięcią. Natomiast mogę powiedzieć, że mecze te zawsze stały na dobrym poziomie i były zacięte. Jestem przekonany, że tak będzie również tym razem.
- Ostatnie święta Pan i Pańscy zawodnicy mieliście chyba wyjątkowo radosne. Swój udział w tym miała również Proszowianka.
- Zgadza się, my wygraliśmy z Unią, Proszowianka zremisowała z Koroną, dzięki czemu powiększyliśmy nad nią przewagę. W piłce już tak jest, że choć każdy walczy o własne cele, to z niepowodzeń jednych korzystają inni. Do końca sezonu jest jeszcze sporo meczów i takie sytuacje na pewno będą się zdarzać. Pewnie Proszowianka też będzie miała okazję cieszyć się, gdy my pokonamy zespoły, które z nią walczą o utrzymanie.
- Czy fakt, że z Proszowianką był Pan długo związany, a większość zawodników grających dzisiaj w Cracovii przeszła tam właśnie z Proszowianki, sprawia, że inaczej się na to spotkanie mobilizujecie?
- Dla nas każdy mecz jest jednakowo ważny. Stawką pojedynku będą trzecioligowe punkty, o które bardzo ciężko. Ja cieszę się natomiast, że spotkam się z zespołem prowadzonym przez mojego kolegę, z którym jako trener współpracowałem, Dariusza Sieklińskiego. Cieszę się również dlatego, że Proszowianka prezentuje podobny styl gry do Cracovii. Gra w podobnym ustawieniu, stara się walczyć agresywnie, nie muruje własnej bramki, ale stara się strzelać gole. Jestem przekonany, że ten zespół zajmuje o wiele gorsze miejsce w tabeli, niż na to zasługuje. Mam nadzieję, że pod okiem trenera Sieklińskiego zespół zacznie się piąć w górę tabeli.
- Jednak fakt znajomości i współpracy z trenerem Sieklińskim zapewne nie będzie miał znaczenia w podejściu Pana zespołu do niedzielnego pojedynku.
- Nie może mieć. Poza boiskiem możemy być kolegami, ale obaj jesteśmy trenerami i wykonujemy swój zawód. Zawodowcami są również prowadzeni przez nas piłkarze. Dlatego czeka nas twarda gra o punkty. Oba zespoły mają o co walczyć.
Tekst i fot. (ALG)
Dotychczasowe mecze Proszowianki z Cracovią w III lidze
30.10.1999 Cracovia - Proszowianka 2-1 (1-0) Ziółkowski (karny), Zegarek - Bania
4.06.2000 Proszowianka - Cracovia 3-3 (0-2) Bania (karny), Świeca, Piszczek - Księżyc, Zegarek, Ziółkowski
29.10.2000 Proszowianka - Cracovia 0-1 (0-1) Hermaniuk
12.06.2001 Cracovia - Proszowianka 1-3 (0-1) Księżyc (karny) - Szymanowski, Nowak, Skrzyński
23.09.2001: Cracovia - Proszowianka 2-0 (0-0) Duda, Ziółkowski (karny)
1.05.2002 Proszowianka - Cracovia 2-1 (0-1) Czerwiec, Skrzyński - Hermaniuk
1.09.2002 Proszowianka - Cracovia 1-1 (1-0) Zawadzki - Nowak
Bilans: 3 zwycięstwa Cracovii, 2 remisy, 2 zwycięstwa Proszowianki. Bramki 11-10 dla Cracovii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?