Będzie droga przez fabrykę

Ulica Partyzantów za przejazdem kolejowym kończy się na płocie Emalii. Ma być przedłużona do alei 1000-lecia. Fot. Jacek Sypień

- Gmina Olkusz w miesiącu kwietniu rozpoczęła przygotowanie materiałów mających na celu rozeznanie możliwości przeprowadzenia takiej inwestycji. Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego przewiduje wykonanie drogi dojazdowej od alei Tysiąclecia do ul. Partyzantów przez terenie OFNE Emalia. W chwili obecnej użytkownikami wieczystymi terenu są Skarb Państwa, PKP oraz Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie. Ustalono, iż przy budowie omawianej drogi będzie można wykorzystać istniejącą jezdnię przebiegającą przez teren Emalii przedłużając ją w kierunki ul. Partyzantów i dobudowując jednostronnie chodnik na całej długości. Zadanie będzie wymagało opracowania dokumentacji technicznej, uzyskania pozwolenia na budowę oraz uregulowania stanu prawnego działek przeznaczonych pod pas drogowy - odpowiedział burmistrz Dariusz Rzepka, na pytanie, jakie zadał w tej sprawie olkuski radny Łukasz Kmita.

Warto dodać, że brama Emalii od strony alei 1000-lecia jest stale otwarta, gdyż przejeżdżają nią samochody do niedawno otwartego marketu budowlanego, jaki powstał w jednej z hal fabrycznych.

Obecnie mieszkańcy położonych na południe od linii kolejowej przecinającej miasto, osiedli Pakuska i Młodych maja tylko trzy drogi, którymi mogą samochodem dostać się do centrum. Na wiadukcie będącym przedłużeniem ulicy Kościuszki są permanentne korki. Na wiadukcie, którym prowadzi droga krajowa 94 nie ma, co prawda korków, ale są problemy z włączeniem się do ruchu z alei 1000-lecia. Jest jeszcze przejazd kolejowy na ul. Żuradzkiej. Utworzenie dodatkowego, czwartego połączenia drogowego, czyli drogi łączącej ul. Partyzantów i aleje 1000-lecia mogłoby sprawić, że zmniejszy się ruch samochodów na wiadukcie.

Przybyłoby dodatkowe połączenie obu części miasta, którym można skierować objazdy w przypadku zamknięcia dla ruchu jednego z dwóch wiaduktów z racji na remont, czy wypadek. O tym, że połączenia drogowe pomiędzy północną i południową częścią Olkusza są niewystarczające można przekonać się codziennie po południu stojąc w długich korkach na wiadukcie. Dobitnie pokazał to ubiegłoroczny wypadek minibusa na skrzyżowaniu drogi 94 z ulicą Króla Kazimierza Wielkiego. Przez cztery godziny, kiedy trwała akcja ratunkowa i zamknięto dla ruchu jeden pas na dwupasmowej drodze 94, korek na trasie miał kilkaset metrów, a na alejach 1000-lecia sięgał do szpitala.

Co więcej, dzięki budowie takiej drogi z chodnikami mieszkańcy osiedla Pakuska mogliby szybciej dostać się pieszo do północnej części miasta. Teraz codziennie na trasie z os. Młodych do Supersamu przejeżdża minibusami i autobusami komunikacji miejskiej 3 tys. pasażerów. Gdyby udostępnić takie przejście przez fabrykę, część z nich wolałaby iść na piechotę. Co więcej, udostępnienie przejścia pieszym mogłoby się także okazać korzystne dla spółki, do której należy teren. Przy dużym ruchu pieszych mogłyby na tym terenie powstać kolejne sklepy, czy punkty usługowe.
Na razie ulica Partyzantów zaraz za przejazdem kolejowym kończy się na płocie fabryki, za którym widać parking pod marketem budowlanym. Kiedyś można tam było przejechać autem, ale ta powszechnie dostępna droga została zamknięta przed kilkudziesięciu laty.

(SYP)