Będzie jeszcze trudniej

Katarzyna Niewiadoma, mistrzyni Europy orliczek z 2015 r. ze startu wspólnego, w niedzielę walczyła o wygraną na brukowanym, arcytrudnym Ronde Van Vlaanderen (zajęła 10. miejsce). Wczoraj pochodząca z Małopolski zawodniczka była w stolicy gościem specjalnym na prezentacji Tour de Pologne. Tegoroczny polski narodowy wyścig będzie miał bowiem dwie odsłony: męską i żeńską. Ta pierwsza rozpocznie się 12 lipca w Radzyminie, druga wystartuje 19 lipca z Zakopanego.

Wyjątkowo - ze względu na igrzyska w Rio de Janeiro - Tour de Pologne został przeniesiony na lipiec i odbędzie się równolegle z Tour de France. Dlatego też, jak spodziewa się organizator i dyrektor wyścigu Czesław Lang, wielu zawodników wybierze rywalizację w Polsce, by lepiej przygotować się do olimpijskich zmagań.

- Nie martwię się o wielkie nazwiska, bo to nie one robią wyścig, tylko kolarze. Zresztą, przyjechał do nas kiedyś Peter Sagan (obecny mistrz świata - przyp. red.), wtedy nieznany, i wygrał. Dziś wszyscy chcieliby go mieć na wyścigu - mówi.

Dodaje, że o trasę dopytywał m.in. utytułowany Fabian Cancellara. Szwajcar kończy karierę, a jego głównym celem w tym sezonie jest właśnie medal w Rio de Janeiro.

- Jest bardzo zainteresowany - ujawnia Lang. - Pierwszy tydzień Tour de France jest nerwowy, to najniebezpieczniejszy wyścig w sezonie, widzimy tam mnóstwo kraks i wywrotek. A to może oznaczać koniec sezonu i koniec marzeń o medalu. Dlatego wielu zawodników wybierze start w Polsce.

W porównaniu z poprzednimi edycjami zwiększyła się trudność TdP. Organizatorzy zrezygnowali z jednego etapu sprinterskiego na rzecz jazdy po trudniejszym terenie. Peleton ruszy z Radzymina w kierunku Warszawy. Trzeci etap rozpocznie się w Zawierciu i zawodnicy pomkną do Nowego Sącza.Tym razem teren będzie o wiele bardziej pofałdowany, podobnie jak następnego dnia podczas jazdy z Nowego Sącza do Rzeszowa.

A potem już góry. Trasa z Wieliczki do Zakopanego to 225 kilometrów ostrej jazdy. Rok temu na etapie wokół polskiej stolicy Tatr wielu zawodników pożegnało się z marzeniami o dobrym miejscu w klasyfikacji generalnej. Szósty etap, wokół Bukowiny Tatrzańskiej, to znak rozpoznawczy Tour de Pologne. W tym roku organizatorzy dołożyli kolarzom dodatkową trudność - oprócz Gliczarowa i podjazdu na Ząb, peleton będzie musiał kilkakrotnie pokonać również Wierch Rusiński.

Zwycięzcę poznamy po 25-kilometrowej jeździe indywidualnej na czas, ze startem i metą na krakowskim rynku.

Dzień po „czasówce” wystartuje Tour de Pologne Women. Najlepsze zawodniczki świata rozpoczną zmagania w Zakopanem, kolejnego dnia będą walczyć w Bukowinie, a wyścig zakończy jazda na czas w tej miejscowości. Trasa bardzo odpowiada Katarzynie Niewiadomej, która dobrze zna te tereny, pochodzi z Ochotnicy Górnej.

- Mężczyźni mają stały rytuał: puszczają ucieczkę, a __potem jakaś drużyna ją goni - opowiada Niewiadoma. - W kobiecym peletonie nie ma aż takich specjalizacji, wiele dziewczyn potrafi finiszować pod górę i na płaskim. Dlatego zawsze jest wiele faworytek - dodaje.

Tym, co odróżnia kobiecy Tour de Pologne od innych wyścigów pań, jest nagroda - taka sama, jak w wyścigu mężczyzn, czyli samochód.

Trasa Tour de Pologne. 1. etap, 12 lipca: Radzymin - Warszawa (138 km). 2. etap, 13 lipca: Tarnowskie Góry - Katowice (128 km). 3. etap, 14 lipca: Zawiercie - Nowy Sącz (240 km). 4. etap, 15 lipca: Nowy Sącz - Rzeszów (218 km). 5. etap, 16 lipca: Wieliczka - Zakopane (225 km). 6. etap, 17 lipca: Bukowina Resort - Bukowina Tatrzańska (194 km). 7. etap, 18 lipca: Kraków (25 km, jazda indywidualna na czas).

Trasa Tour de Pologne Women. 1. etap, 19 lipca: Zakopane - Zakopane (100 km). 2. etap, 20 lipca, pierwsza część: Bukowina Resort - Bukowina Tatrzańska (77,5 km), druga część: Bukowina Tatrzańska - Bukowina Resort (4 km, jazda na czas).