Jak wynika z pomiarów stacji, powietrze nad Olkuszem jest zapylone. Fot. Jacek Sypień
Mogą też odetchnąć mieszkańcy Olkusza. Dzięki tej inwestycji w powietrzu nad miastem będzie trochę mniej dymu. Inwestycja została zrealizowana przez olkuski magistrat - który podjął się wykonania instalacji w 35 mieszkaniach należących do gminy, co kosztowało 94 tys. zł - a także Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej oraz Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej.
W mieszkaniach prywatnych montaż centralnego ogrzewania sfinansowali ich właściciele, natomiast prace przeprowadzone w części wspólnej budynku, czyli na klatkach schodowych - olkuski PGK. Przyłącze do magistrali ciepłowniczej wykonał PEC, który dzięki inwestycji zyskał nowych odbiorców.
W tym bloku piece już nie dymią. fot. Jacek Sypień
- Gminny program uciepłownienia olkuskich osiedli przewiduje kolejne tego typu inwestycje. W miarę możliwości finansowych, zarówno po stronie wspólnot mieszkaniowych, jak i gminy, wykonywane będą instalacje centralnego ogrzewania w następnych blokach - zapewnia burmistrz Dariusz Rzepka. Obecnie szkodliwe dla środowiska ogrzewanie piecowe jest nadal w większości bloków na osiedlu Skalska, w jednym bloku przy ul. Nullo i w jednym przy ul. Krakowskie Przedmieście. Oraz w kilku tysiącach domów prywatnych.
Dlatego powietrze nad Olkuszem, szczególnie zimą jest mocno zanieczyszczone. Jak wynika z danych zbieranych przez olkuską stację monitoringu powietrza, w styczniu br. w Olkuszu przez 17 dni była przekroczona dopuszczalna wartość pyłu zawieszonego w powietrzu, a pozostałe dni na pograniczu normy. Najgorzej było 26 i 27 stycznia, kiedy chwyciły silne mrozy. Wtedy w powietrzu było 225 jednostek pyłu. Dopuszczalna norma wynosi 40 jednostek. Podobnie wyglądała sytuacja w lutym br., kiedy dopuszczalne normy pyłu zawieszonego były przekroczone przez 20 dni. Od początku marca, kiedy zrobiło się cieplej - tylko przez 8 dni.
Niestety, po zmianie ustawy o finansach publicznych, gminy nie mają możliwości udzielania dotacji dla osób fizycznych. Na przykład w Bukownie, przez dwa ostatnie lata mieszkańcy, którzy wymieniali stare piece węglowe na nowoczesne, ekologiczne źródła energii mogli liczyć na dotację z gminy, która wynosiła 30 proc. kosztów zakupu nowego pieca (nie więcej, niż 3 tys. zł). W tegorocznym budżecie zaplanowano na ten cel 70 tys. zł, ale na razie nie można ich wypłacać mieszkańcom. Co prawda Ministerstwo Ochrony Środowiska zapowiada zmianę przepisów, która umożliwi dopłaty, ale kiedy to nastąpi - nie wiadomo.
(SYP)
Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?